W przerwie między sezonami zaszło w drużynie E.Leclerc Radomki Radom sporo zmian kadrowych. Jak trener ocenia kadrę, którą udało się stworzyć?
- Tak naprawdę to będzie można ocenić po kilku kolejkach ligowych czy w połowie sezonu. Wtedy będzie to można poddać bardziej szczegółowej analizie. Jak to zwykle bywa, jest to zespół kompromisu między tym co by się chciało, a tym na co nas stać. Chcieliśmy zrobić drużynę lepszą niż w zeszłym sezonie. Chcieliśmy też skorzystać z tych młodych dziewczyn, które wyraziły chęć przyjścia do nas, czyli z juniorek reprezentacyjnych, po Szkole Mistrzostwa Sportowego. Jedna z nich jest z Radomia. Do tego kilka doświadczonych zawodniczek, które mam nadzieję, że będą potrafiły ten zespół wznieść trochę wyżej niż w poprzednim sezonie.
Zespół na sezon 2019/2020 wygląda na mieszankę młodości z doświadczeniem.
- Tak, do tych młodych reprezentantek Polski juniorek mamy doświadczoną Mię Jerkov z przeszłością reprezentacyjną, a także bogatą klubową. Pozyskaliśmy też jedną z najlepszych atakujących zeszłego sezonu z naszej ligi czyli Marharytę Azizową, a także kadrowiczkę Emilię Muchę, która w pierwszej części sezonu reprezentacyjnego miała okazję przygotowywać się z kadrą. Mamy też powracającą po roku przerwy po urlopie macierzyńskim Agatę Witkowską. Dziś trudno określić na jakim poziomie ten zespół będzie grał, ale rzeczywiście to z jednej strony doświadczenie, a z drugiej mamy te młode wilczyce, które będą chciały jak najszybciej się dorwać do poważnego grania.
W zeszłym sezonie zajęliście ósme miejsce w tabeli Lidze Siatkówki Kobiet. Czy w tym sezonie macie już jakieś konkretne cele?
- Myślę, że myślimy przede wszystkim najpierw o tym, aby po pierwszej rundzie fazy zasadniczej znaleźć się w najlepszej szóstce, co zagwarantuje nam udział w Pucharze Polski. Potem sam turniej Final Four to fajna impreza, nobilitująca, tak jak było dwa lata temu w naszym przypadku i bardzo chętnie byśmy to powtórzyli. Potem, w dalszej części sezonu chcemy walczyć o jak najwyższe miejsce pomiędzy tą czwartą a szóstą pozycją w tabeli. Dziś możemy gdybać. Na razie nie chcę nic obiecywać, bo ciężko mówić o tym przed sezonem. Nie jesteśmy drużyną, która posiada w swoim składzie same super ekstraklasowe zawodniczki i moglibyśmy śmiało myśleć o medalach, ale myślę, że jesteśmy mocnym i wyrównanym zespołem, których będzie jeszcze parę w lidze.
https://www.cozadzien.pl/sport/przegrany-sparing-eleclerc-radomki-z-developresem-w-rzeszowie/59622
Dość wcześnie rozpoczęliście przygotowania do nowego sezonu. Jednym z elementów był wyjazd na obóz do Kielnarowej. Jak już wspominaliśmy, drużyna została mocno przebudowana. To wszystko ma służyć więc integracji zespołu?
- Jak najbardziej. Zgrupowanie było z m.in. dwóch powodów. Pierwszy z nich to żeby dziewczyny dłużej poprzebywały ze sobą, a drugi to problemy z dostępnością hali do trenigów w Radomiu w tamtym okresie. Nie mieliśmy obiektu, na którym moglibyśmy trenować w dużym zakresie od czterech do sześciu godzin dziennie. Szukaliśmy więc innych możliwości. Rozegraliśmy sporo spotkań towarzyskich, z których jest też bardzo dużo wniosków. To granie pokazuje nam nad czym mamy jeszcze pracować i co poprawiać. Będziemy to robić nieustannie praktycznie przez cały sezon. Z każdym kolejnym rozegranym meczem to się powinno zazębiać i funkcjonować coraz lepiej. Mamy w końcu nową rozgrywającą, nowe zawodniczki wokół niej i praca nad wzajemnym zrozumieniem i zgraniem wymaga czasu.
Organizacyjnie klub z roku na rok coraz bardziej się rozwija. Wy jako zespół swoją dobrą grą chcecie chyba przyciągnąć coraz więcej kibiców na trybuny?
- Już końcówka poprzedniego sezonu pokazała, że mamy fajną publiczność, fajnie wygląda oprawa hali. Ponadto myślę, że różne akcje marketingowe, promocje karnetowe i inne spowodują, że na trybunach będzie coraz więcej osób. Najważniejsze będą oczywiście nasze wyniki. Chcemy grać jak najlepiej, aby publika przychodziła i była naszym kolejnym zawodnikiem. Myślę, że klub na pewno we wszystkich aspektach swojej działalności się rozwija.
W piątek, 4 października, odbędzie się sparingowy mecz z Developresem Rzeszów połączona z prezentacją drużyny. To pierwsza i ostatnia okazja dla kibiców, żeby zobaczyć was w Radomiu w okresie przygotowawczym.
- Bardzo chcieliśmy zrobić turniej, ale to się niestety nie udało. Na szczęście porozumieliśmy się z Developresem Rzeszów. Myślę, że to będzie też fajna rozgrzewka dla naszych kibiców, których serdecznie zapraszam na ten mecz i prezentację, a dziesięć dni później, 14 października już na pierwszy mecz ligowy w nowym sezonie!
Wywiad ukazał się również w bezpłatnym "Skarbie Rodziny Radomki", który został dołączony do wydania Tygodnika "7 Dni "z 4 października 2019 roku. W nim m.in. również duże zdjęcie ekipy E.Leclerc Radomki Radom na sezon 2019/2020 Ligi Siatkówki Kobiet.
