Bolesnej porażki doznała radomska Broń. Klub z Plant w regionalnych derbach przegrał z Oskarem Przysucha 1:3. Przysuszanie skutecznie wypunktowali słabości naszego zespołu. Więcej o tym meczu pisaliśmy w linku poniżej.
http://www.cozadzien.pl/sport/derby-dla-oskara-bron-polegla-w-przysusze/46515
Oskar Przysucha - Broń Radom 3:1 (1:0)
Bramki: Śliwiński (8', 60'), Sapieja (67') - Czarnecki (90+1')
Czerwona kartka: Kventser (74'; Broń, za dwie żółte)
Wpadkę zanotował także inny zespół z naszego regionu, który walczy o awans do III ligi. Pilica Białobrzegi tylko zremisowała ze słabą Wilgą Garwolin. Bezbramkowy remis nie odzwierciedla przebiegu spotkania, w którym zaczną przewagę mieli gospodarze. Wilga od początku była skupiona na defensywie, a białobrzeżanie bili głową w mur. Pilicy wciąż doskwiera brak kontuzjowanych zawodników, ale nawet to nie tłumaczy nieskuteczności lidera rozgrywek. Gospodarze nie wykorzystali kilku stuprocentowych sytuacji i pretensje o wynik mogą mieć tylko do siebie.
Pilica Białobrzegi - Wilga Garwolin 0:0 (0:0)
Zdobyty punkt może z kolei ucieszyć LKS Promna, który zremisował z rezerwami Znicza Pruszków 1:1. Gospodarze meczu dość nieoczekiwanie okazali się stroną przeważającą, lecz dwie dobre okazje na zdobycie gola zmarnował Krzysztof Wydra. Znicz odpowiedział bramką Karola Włodyki, który pokonał bramkarza bezpośrednio z rzutu wolnego. Po zmianie stron Promna wciąż szukała swoich szans i w końcu je znalazła. Stanisław Kulej w polu karnym wyskoczył najwyżej i uderzył głową, zamieniając dobre dośrodkowanie na wyrównującego gola. Gospodarze skomplikowali sobie sytuację w 70. minucie meczu, kiedy czerwoną kartkę zobaczył Przemysław Zakrzewski. Do końca spotkania udało się jednak utrzymać korzystny remis. Promna obecnie plasuje się na 14. miejscu w tabeli z trzema punktami przewagi nad ostatnią Perłą Złotokłos i "oczkiem" więcej od Naprzodu Skórzec.
LKS Promna - Znicz II Pruszków 1:1 (0:1)
Bramki: Kulej (65') - Włodyka (44')
Czerwona kartka: Zakrzewski (70'; Promna, za dwie żółte)
A wspomniany Naprzód Skórzec zebrał cęgi od Energii Kozienice. Kozieniczanie są w kapitalnej formie i wygrali drugi wiosenny mecz, drugi raz strzelając rywalom cztery gole. To piąte zwycięstwo Energii z rzędu, dzięki czemu drużyna konsekwentnie pnie się w górę tabeli. Jeśli kozieniczanie wygrają zaległy mecz, znajdą się tuż za plecami wicelidera z Mszczonowa, z czterema "oczkami" straty. Póki co Energia wbiła po dwa gole Naprzodowi, notując łatwe zwycięstwo.
Naprzód Skórzec - Energia Kozienice 0:4 (0:2)
Bramki: Zawadzki (23', 47'), Janiszewski (43') Ciupiński (54')
Mniej szczęścia miał Drogowiec Jedlińsk. Ekipa z Jedlińska przegrała na wyjeździe z Mazurem Karczew. Skalę pecha niech najlepiej określi fakt, że Drogowiec przegrał dopiero w doliczonym czasie gry i to po... rzucie karnym. Goście rozegrali dobre spotkanie i byli blisko urwania punktów faworyzowanej ekipie z Karczewa, jednak ostatecznie wrócili do domu bez zdobyczy punktowej.
Mazur Karczew - Drogowiec Jedlińsk 2:1 (1:1)
Bramki: Raszka (17', 90+1' rzut karny) - Gil (33')
POZOSTAŁE WYNIKI
MKS Piaseczno - Mszczonowianka Mszczonów 1:2
Perła Złotokłos - Błonianka Błonie 0:1
Sparta Jazgarzew - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1:2
TABELA