Cerrad Czarni Radom rozegrali drugie domowe spotkanie w ciągu niespełna tygodnia. Kilka dni wcześniej „Wojskowi” pokonali we własnej hali 3:2 Indykpol AZS Olsztyn. A teraz na ich drodze stanął Cuprum Lubin, w którego składzie znajdowało się aż trzech były podopiecznych Roberta Prygla: Igor Grobelny, Jakub Ziobrowski i Jakub Wachnik. Jednak tego ostatniego z występu w Radomiu wyeliminowała kontuzja.
https://www.cozadzien.pl/sport/pierwszy-taki-mecz-cerradu-czarnych/53080
Spotkanie zgromadziło na trybunach komplet widzów, ale ze względu na żałobę narodową mecz odbywał się bez oprawy muzycznej. Dodatkowo spotkanie zostało poprzedzone minutą ciszy za Pawła Adamowicza, a kibice nieco łagodniej dopingowali swoich ulubieńców.
https://www.cozadzien.pl/sport/cerrad-czarni-radom-cuprum-lubin-relacja-live/53215
Sam pojedynek przebiegał pod dyktando gospodarzy. W dwóch pierwszych partiach obserwowaliśmy spokojną grę Cerradu Czarnych Radom. „Wojskowi” grali jak profesorowie, którzy ze spokojem punktowali słabości swoich uczniów. Radomianie dobrze serwowali oraz przyjmowali zagrywki gości. To przekładało się na dobre rozegranie i dawało możliwość kombinacyjnej gry Dejanovi Vinciciowi. Słoweniec ciekawie rozdzielał piłki, a jego koledzy kończyli większość ataków. Dzięki temu Cerrad Czarni bez żadnych problemów wygrali dwie pierwsze partie po 25:20.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/cerrad-czarni-vs-cuprum-lublin/53225
Wydawało się, że w trzecim secie „Wojskowi” pójdą za ciosem, ale...nic takiego się nie wydarzyło. Na początku partii serią zagrywek popisał się były zawodnik WKS-u Igor Grobelny, a potem kolejne asy dołożył Mariusz Marcyniak i goście odskoczyli na siedem punktów. Takie wejście w set wyraźnie rozbiło radomian, którzy do końca tej partii nie zdołali wstać z łopatek. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem Cuprumu 25:15.
Natomiast w czwartej partii oglądaliśmy odrodzenie Cerradu Czarnych Radom. „Wojskowi” powstali jak feniks z popiołu i prowadzeni przez waleczny duet Tomasz Fornal – Michał Filip wygrali tego seta 25:17, a całe spotkanie 3:1. Statuetka dla najlepszego zawodnika spotkania ponownie trafiła w ręce atakującego radomskiego klubu – Michała Filipa.
https://www.cozadzien.pl/sport/koniec-konfliktu-kibicow-i-michala-filipa/53162
Po tym zwycięstwie Cerrad Czarni Radom umocnili się na czwartym miejscu w tabeli. „Wojskowi” po rozegraniu 16. kolejek mają na swoim koncie 29 punktów i do trzeciego Jastrzębskiego Węgla tracą dwa „oczka”, natomiast od piątej Skry Bełchatów mają pięć punktów więcej, ale oba zespoły w tej serii gier jeszcze nie grały. Kolejne spotkanie na parkietach PlusLigi radomianie rozegrają dopiero 2 lutego w Warszawie. Wcześniej czeka ich udział w Pucharze Polski. W ćwierćfinale tych rozgrywek Cerrad zagra z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie, a do tego pojedynku dojdzie w środę, 23 stycznia w radomskiej hali MOSiR-u. W przypadku zwycięstwa radomianie awansują do turnieju finałowego, który zostanie rozegrany we Wrocławiu.
Cerrad Czarni Radom – Cuprum Lubin 3:1 (25:20, 25:20, 15:25, 25:17)
Cerrad: Vincić, Żaliński, Pajenk, Filip, Fornal, Huber, Ruciak (l) oraz Wasilewski (l), Żygałow, Giger, Ostrowski, Kwasowski
Cuprum: Gorzkiewicz, Yanagida, Boruch, Patucha, Smith, Smoliński, Gruszczyński (l) oraz Marcyniak, Toobal, Grobelny, Biegun, Ziobrowski