Radomianki pojechały do Wrocławia już bez rozgrywającej Kaisy Alanko. Klub nie przedłużył z nią kontaktu, który wygasł z końcem listopada. W kadrze meczowej nie było też przyjmującej Srny Marković.
Choć na początku pierwszej partii gospodynie prowadziły 5:3, to potem świetny moment miała Radomka. Przyjezdne w jednym ustawieniu przy zagrywce Aleksandry Wójcik zdobyły sześć punktów z rzędu (6:9). Od tego momentu radomianki przejęły inicjatywę, a kiedy Izabelę Bałucką zatrzymała Zuzanna Efimienko-Młotkowska było już 8:15. Tę przewagę podopieczne Riccardo Marchesiego wciąż utrzymywały w kolejnych minutach. Bardzo dobrze grały w bloku (siedem "oczek") - i tym właśnie elementem zdobyły 21. punkt (14:21). Nie był to jednak koniec emocji, bowiem gospodynie niemal odrobiły stratę (23:24), ale w ostatniej akcji Natalia Murek zepsuła zagrywkę i przyjezdne wygrały partię otwarcia.
Nieco inny przebieg miał set numer dwa. W nim do stanu 9:9 trwała wyrównana walka. Potem jednak przewagę zyskały wrocławianki (13:10). W kolejnej części tej partii wciąż inicjatywa była nieznacznie po stronie miejscowych. Kiedy swój atak skończyła Marta Wellna było 21:17, a kilka chwil później prowadziły już 23:19 po skutecznej akcji Karoliny Fedorek. Tej przewagi jednak gospodynie nie utrzymały. Radomka odwróciła losy tej partii. Od tego momentu tylko radomianki zdobywały punkty w drugiej odsłonie, a bardzo dobrze w polu serwisowym spisywała się Katarzyna Zaroślińska-Król. Seta skończyła Freya Aelbrecht atakiem ze środka (23:25).
https://www.cozadzien.pl/sport/tie-break-021221-odmienne-nastroje-w-radomskich-druzynach/78061
W trzecim secie wrocławianki dość szybko osiągnęły czteropunktową przewagę (9:5), którą potem utrzymywały. Tym razem jednak nie dały sobie wydrzeć wygranej z rąk i zwyciężyły do 21 przedłużając to spotkanie.
W czwartej partii podopieczne Riccardo Marchesiego nie pozostawiły złudzeń rywalkom. Tym razem to one w pierwszej fazie seta zyskały przewagę (7:10), a potem kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń. Po skutecznym ataku Lazić było 12:17. Ostatecznie Radomka wygrała do 17, a mecz zakończył skuteczny atak Aelbrecht.
Dla radomianek była to szósta wygrana w tym sezonie Tauron Ligi. Mimo zwycięstwa podopieczne Riccardo Marchesiego nie zmieniły swojego miejsca w tabeli - wciąż zajmują szóstą lokatę.
Aktualna tabela Tauron Ligi - TUTAJ.
#VolleyWocław - E.Leclerc Moya Radomka Radom 1:3 (23:25, 23:25, 25:21, 17:25)
#VolleyWrocław: Kaczmar, Gromadowska 3, Kossanyiova 2, Murek 16, Bałucka 9, Fedorek 5, Bodasińska (libero) oraz Wellna 14, Szady 1, Kocić 12, Chorąża.
E.Leclerc Moya Radomka: Skorupa 5, Zaroślińska-Król 13, Wójcik 6, Lazić 7, Aelbrecht 18, Efimienko-Młotkowska 7, Witkowska (libero) oraz Biała 8, Moskwa.
Sędziowie: Aleksandra Szydełko i Marcin Weiner.
MVP: Freya Aelbrecht (E.Leclerc Moya Radomka Radom).