Radomianie rozegrali do tej pory 11 pojedynków w PlusLidze, natomiast bełchatowianie o jedno mniej. To jednak PGE Skra jest wyżej w tabeli. Podopieczni trenera Michała Gogola zgromadzili do tej pory 22 punkty i zajmują czwartą lokatę. Siedmiokrotnie wygrywali i trzy razy przegrali. "Wojskowi" natomiast zgromadzili 16 "oczek". Pięć razy pokonywali rywali, natomiast sześciokrotnie schodzili z parkietu pokonani.
- Na każdej pozycji bełchatowianie mają wyrównanych zawodników świetnej klasy, co nie znaczy, że nie możemy z nimi wygrać – mówi Michał Kędzierski, rozgrywający Cerradu Enei Czarnych.
W ostatniej kolejce PGE Skra łatwo, w trzech setach pokonali Aluron Virtu CMC Zawiercie. Radomianie natomiast ulegli po tie-breaku Ślepskowi Malow Suwałki.
- Nasza forma faluje. Ostatnio po naszym słabym meczu przegraliśmy z Suwałkami, ale wcześniej dobrze zaprezentowaliśmy się i wygraliśmy w Zawierciu. Jeśli gramy z przeciwnikiem, który jest teoretycznie mocniejszy, to staramy się bardzo skoncentrować. Jeśli przychodzi rywal teoretycznie słabszy, to być może jesteśmy zbyt pewni siebie – dodaje rozgrywający, który w tym sezonie o miejsce w składzie rywalizuje z Dejanem Vinciciem.
- Czuje się dobrze w drużynie. Chodzi o to, że z Dejanem mamy się w tym sezonie uzupełniać. Na razie wychodzi to różnie, bo nie wszystkie mecze jesteśmy w stanie wygrać. Staram się pomagać drużynie bez względu na to czy wychodzę w pierwszym składzie czy wchodzę na plac gry z kwadratu dla rezerwowych – zaznacza Kędzierski.
W ostatnich latach Cerrad Enea Czarni i PGE Skra rozegrały 15 bezpośrednich pojedynków. Aż 12-krotnie lepsi byli bełchatowianie, a "Wojskowi" wygrali trzy razy. Co ciekawe, wszystkie trzy zwycięstwa ekipa z Radomia odniosła na własnym parkiecie.
- Czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Wiemy z kim gramy, ale wystąpimy u siebie w hali. Jak pokazuje historia, te nasze pojedynki ze Skrą zawsze były wyrównane, czasami na naszą korzyść, czasami na ich. Wszystko w tym meczu jest możliwe. Na pewno to bardzo dobra drużyna, wiele świetnych nazwisk, ale nie składamy broni – zaznacza Kędzierski.
Początek meczu Cerrad Enea Czarni Radom – PGE Skra Bełchatów w niedzielę, 15 grudnia, o godzinie 17.30 w hali przy Narutowicza 9 w Radomiu.