Drużyna Roberta Prygla do meczu z Chemikiem Bydgoszcz przystępowała po ligowym zwycięstwie odniesionym nad Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Po pokonaniu tego zespołu radomianie wrócili na czwarte miejsce w stawce i tej pozycji będą musieli bronić do końca fazy zasadniczej. Ich kolejnym rywalem była przedostatnia drużyna w stawce, czyli Chemik Bydgoszcz.
http://www.cozadzien.pl/sport/cerrad-czarni-blisko-fazy-play-off/53706
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gospodarzy. W pierwszych akcjach serią atomowych zagrywek popisał się Wojciech Żaliński i radomianie prowadzili już 4:1. Wydawało się, że „Wojskowi” kontrolują sytuację i cały czas utrzymywali bezpieczne trzy-czteropunktowe prowadzenie. Jednak goście się nie poddawali i po asie serwisowym Margarido doprowadzili do remisu 18:18. W końcówce nie kleiła się gra Cerradu Czarnych. Radomianie mieli problem z przyjęciem zagrywki oraz wyprowadzeniem pierwszej akcji. Dodatkowo podopieczni Roberta Prygla psuli sporo zagrywek. Szarpana gra była tym, na czym zależało bydgoszczanom. Ich trener, Kuba Bednaruk, specjalnie spowalniał tempo prosząc co chwila o wideoweryfikację, ale to przyniosło zamierzony efekt bowiem Chemik wygrał tego seta 25:23.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/cerrad-czarni-chemik-bydgoszcz-31/53778
Druga partia miała niemal bliźniaczy przebieg. Gra ponownie nie miała tempa, a akcje raz za razem były przerywane przez weryfikację decyzji arbitrów. Dodatkowo sędziowie nie byli pewni w swoich ocenach, a to wprowadzało sporą nerwowość, czego efektem były kartki dla obu trenerów. Natomiast na boisku od początku partii rządzili radomianie. Cerrad Czarni ponownie wypracowali niewielką przewagę, którą starali się dowieźć do końca. Jednak Chemik na swój sposób odrabiał straty i po punktowym bloku doprowadził do wyniku 21:22. Na szczęście w końcówce radomianie utrzymali nerwy na wodzy i wygrali tego seta 25:23 doprowadzając do remisu w meczu 1:1.
http://www.cozadzien.pl/sport/cerrad-czarni-radom-chemik-bydgoszcz-relacja-live/53768
Trzeci set to już pokaz siły Cerradu Czarnych Radom. „Wojskowi” przy zagrywce wprowadzonego na parkiet Michała Filipa zbudowali okazałą przewagę, a prowadząc różnicą blisko 10 punktów mogli zagrać na luzie. Ostatecznie radomianie wygrali tego seta 25:14.
W czwartej partii obraz gry powrócił do tego co oglądaliśmy w dwóch pierwszych odsłonach tego pojedynku. Na początku gospodarze wypracowali niewielką przewagę, a potem Chemik odrabiał straty. Tylko, że tym razem bydgoszczanie wyszli na prowadzenie 19:18. Po zepsutej zagrywce Fornala goście prowadzili jeszcze 21:20, ale jak się później okazało było to wszystko, na co tego dnia było ich stać. W kluczowym momencie Cerrad Czarni zdobyli pięć punktów z rzędu i wygrali tego seta 25:21, a całe spotkanie 3:1.
http://www.cozadzien.pl/sport/robert-prygiel-najwazniejsze-sa-trzy-punkty/53790
Najlepszym zawodnikiem tego pojedynku wybrany został rozgrywający Cerradu Czarnych Radom – Dejan Vincić. Na pochwałę zasługuje również zdobywca 19 punktów, w tym pięciu bezpośrednio z zagrywki Wojciech Żaliński.
Po tym zwycięstwie Cerrad Czarni Radom umocnili się na czwartym miejscu w tabeli. „Wojskowi” mają już pięć punktów przewagi nad piątym Aluronem Virtu Wartą Zawiercie, a nad siódmym w stawce GKS-em Katowice radomianie wypracowali aż 11 „oczek” zaliczki. To właśnie siatkarze ze Śląska będą najbliższym rywalem drużyny Roberta Prygla. Do tego pojedynku dojdzie w sobotę, 16 lutego.
Cerrad Czarni Radom – Chemik Bydgoszcz 3:1 (23:25, 25:23, 25:14, 25:21)
Cerrad: Vincić, Żaliński, Pajenk, Żygałow, Fornal, Huber, Wasilewski (l), Ruciak (l) oraz Ostrowski, Giger, Filip, Kwasowski
Chemik: Margarido, Kovacević, Morozau, Filipiak, Lipiński, Szalacha, Kowalski (l) oraz Gryc, Bobrowski (l), Karakuła