Pierwsze minuty spotkania to ostrożna gra obydwu zespołów. Centrum mogło stworzyć zagrożenie po rzutach wolnych na lewej stronie boiska, ale dośrodkowania były nieudane. Z kolei po zespołowej akcji lewą flanką nieudaną centrą w pole karne gospodarzy popisał się obrońca Zamłynia. Co nie udało się "Centralnym", mogło się udać gościom. Rzut wolny na prawym skrzydle został zamieniony na celne dośrodkowanie, jednak obrońca drużyny Zamłynia oddał minimalnie niecelny strzał głową. Niedługo potem podopieczni Marcina Sikorskiego objęli prowadzenie. Norbert Rdzanek po indywidualnej akcji wpadł w pole karne i bez problemu pokonał bramkarza.
Nie minęło wiele czasu, a goście podwyższyli wynik spotkania. W kolejnej akcji Sebastian Oparcik dostał prostopadłe zagranie w pole karne, wychodzący do piłki Michał Kula nie zdołał pewnie złapać futbolówki, a zawodnik Zamłynia wpakował piłkę do pustej bramki. Stracone gole podziałały na gospodarzy. W 21. minucie spotkania po indywidualnej akcji na lewym skrzydle gospodarze oddali strzał z dystansu, który minął słupek w niewielkiej odległości. Zamłynie także miało kolejne okazje. Po dośrodkowaniu Dominika Woźniaka w pole karne jeden z obrońców oddał minimalnie niecelny strzał głową. Z kolei w 27. minucie gry rzut wolny z lewej strony szesnastki przyniósł gościom strzał w słupek.
Dość niespodziewanie, gdy przewagę mieli goście, Centrum zdobyło kontaktowego gola. Akcja lewą stroną boiska zakończyła się faulem obrońcy w polu karnym. Strzałem z "wapna" bramkarza Zamłynia pokonał natomiast Przemysław Zakrzewski. Gol dla "Centralnych" ożywił to spotkanie. Mateusz Kubica wpadł w pole karne, jednak wywalczył tylko korner. Z kolei obrońca Centrum zdecydował się na strzał z dystansu, trafiając w środek bramki. Tuż przed zejściem do szatni mnożyły się kolejne szanse - uderzenie gospodarzy zostało zablokowane, Michał Kula obronił próbę gości, a na koniec Woźniak trafił w mur z rzutu wolnego.
Po zmianie stron gospodarze szybko ruszyli do ataku, próbując doprowadzić do wyrównania. Wprowadzony w przerwie Piotr Tworzewski szybko oddał celny strzał na bramkę Zamłynia, jednak dobrze w bramce spisał się Maksym Orłow. W 49. minucie w starciu tej dwójki górą był już jednak Tworzewski. Zawodnik Centrum wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego na dalszy słupek i wpakował piłkę do bramki. Za ciosem próbował pójść Zakrzewski, którego strzał z dystansu zatrzymali obrońcy Zamłynia. Goście z kolei mieli szanse po rzutach wolnych. Dwukrotnie jednak uderzenia ze stałych fragmentów gry zostały zablokowane przez rywali.
W 62. minucie gry stały fragment wykonywali gospodarze. Aleksiej Dubina uderzył mocno niecelnie, ale po wznowieniu gry piłkę szybko odzyskał Tworzewski. Jego uderzenie sprzed pola karnego było celne, jednak na posterunku stał Orłow. Niedługo potem obejrzeliśmy bliźniacze akcje - najpierw Zamłynie po rzucie wolnym ustrzeliło mur, a potem Zakrzewski trafił w Orłowie z dystansu. Kilka chwil później podopieczni Marcina Sikorskiego mieli najlepszą szansę w drugiej połowie. Po odbiorze piłki i zagraniu z prawego skrzydła w pole karne, z bliskiej odległości Kubica trafił wprost w Kulę. Dobitka obrońcy z dużej odległości była celna, ale nie zaskoczyła golkipera Centrum.
Gospodarze w końcówce meczu znów byli aktywni, szukając trzeciego gola. Dubina trafił w mur z rzutu wolnego, Tworzewski znów kropnął w bramkarza, a Zamłynie odpowiedziało niecelnym uderzeniem z dystansu. Orłow miał spore problemy po podobnej próbie "Centralnych", ale ostatecznie opanował piłkę. Tuż przed gwizdkiem sędziego Centrum wywalczyło rzut wolny z prawej strony pola karnego, jednak nic z tego nie wynikło. Mecz zakończył się remisem.
STATYSTYKI (Centrum - Zamłynie, w nawiasie do przerwy)
Strzały celne: 8-5 (2-3)
Strzały niecelne: 3-4 (2-3)
Strzały zablokowane: 4-5 (1-1)
Faule: 24-18 (11-11)
Rzuty rożne: 2-6 (0-5)
Spalone: 1-7 (1-3)
Centrum Radom - Zamłynie Radom 2:2 (1:2)
Bramki: Zakrzewski (31' rzut karny), Tworzewski (49') - Rdzanek (15'), Oparcik (18')
Centrum: Kula - Wiatrak, Dubina, Pacyna, Gutkowski, Jedynak, Tworek, Blank, Kasprzyk, Paliwoda, Zakrzewski (85' )
Zamłynie: Orłow - Ścigała (55' Kiraga), Kośmiński, Chudziński, Rdzanek, Oparcik, Bawor (75' Stępniewski), Woźniak, Kubica, Popiel (90' Gregorek), Jopek
