Transfer Armanto Goufasa do Radomiaka Radom od początku był ciekawostką. Do Radomia trafił piłkarz urodzony w Grecji, mający obywatelstwo Nikaragui, który w swojej karierze występował głównie w drugiej lidze greckiej, a zimą nie dostał się do pierwszoligowego wówczas Ruchu Chorzów. Skrzydłowy otrzymał jednak szansę, przez dłuższy czas trenował z zespołem i czekał na załatwienie formalności związanych z dokumentami. W związku z tym, że jego poprzedni zespół - Panegialios, miał spore problemy, sprawa się przeciągała, a Goufas nie mógł występować w meczach ligowych.
http://www.cozadzien.pl/sport/kibice-przyjda-na-trening-radomiaka/55516
Z założenia skrzydłowy miał wzmocnić rywalizujące wówczas o awans do czwartej ligi rezerwy "Zielonych". Po półrocznej obserwacji Nikaraguańczyk mógłby dołączyć do pierwszej drużyny i grać na szczeblu centralnym. Ostatecznie jednak Armanto Goufas zadebiutował w drużynie prowadzonej przez Macieja Lesisza w końcówce sezonu. Zdążył zagrać w sześciu meczach, zaliczył w nich 453 minuty, zdobywając pięć bramek (w tym trzy w starciu z Iłżanką Kazanów). Wyróżniający się przede wszystkim szybkością i techniką zawodnik zaliczył też kilka udanych zagrań do kolegów, mając udział m.in. przy golu Patryka Winsztala w meczu z Powiślanką Lipsko.
http://www.cozadzien.pl/sport/nie-zrobicie-z-nas-debili-pilkarze-radomiaka-wysluchali-kibicow/55444
Latem zawodnik zagrał w sparingu pierwszego z Górnikiem Łęczna, pokazał się trenerowi Dariuszowi Banasikowi i... słuch po nim zaginął. Pomocnik nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego i rozwiązał kontrakt z klubem. Trafił do trzeciej ligi greckiej, a konkretnie do AO Paleochoras. Po pół roku jego kariera nabrała jednak zdecydowanego przyśpieszenia. Zawodnik trafił do drugoligowego PASA Irodotos, został jego podstawowym zawodnikiem i otrzymał powołanie do reprezentacji Nikaragui.
http://www.cozadzien.pl/sport/niecodzienny-wynik-zakow-radomiak-ogral-bron-300/55481
- Jestem bardzo podekscytowany. Chciałem reprezentować kraj, z którego pochodzi moja matka. Kontakt był trudny, bo selekcjoner Henry Duarte i ja mówimy w innych językach, ale dostałem szansę. Znam ważnych graczy tego zespołu - mówił Goufas w nikaraguańskich mediach. Wkrótce potem zawodnik spełnił marzenia. Wyszedł w pierwszym składzie swojej drużyny w towarzyskim starciu z Boliwią i zdobył bramkę w swoim debiucie. Armanto wyszedł na pozycję i wygrał pojedynek z bramkarzem, dając Nikaragui prowadzenie 2:0. Ostatecznie Boliwijczycy zdołali doprowadzić do remisu, a były gracz Radomiaka opuścił plac gry w 63. minucie spotkania.
Potem skrzydłowy wrócił do Grecji, ale jego zespół w rozgrywkach ligowych radzi sobie złapo. PASA Irodotos jest bliski degradacji do trzeciej ligi. Nie przeszkadzało to Goufasowi w otrzymaniu kolejnego powołania do reprezentacji Nikaragui. Henry Duarte postawił na niego ponownie, zawodnik przesiedział na ławce ostatni mecz kwalifikacji do Ligi Narodów i Złotego Pucharu CONCACAF, ale wystąpił w towarzyskim pojedynku z Gwatemalą. Tym razem bramki nie zdobył, a na boisku spędził 45 minut.
http://www.cozadzien.pl/sport/wokol-meczu-resovia-radomiak-circus-ochrona-dla-sedziego-i-lotto/55458
Co czeka Armanto Goufasa? Nikaragua po raz trzeci w historii weźmie udział w Gold Cup, który odbędzie się w czerwcu w USA, Kostaryce i Jamajce. Drużyna Goufasa trafiła do grupy B z Kostaryką, Haiti i Bermudami, a więc realnie powalczy o awans do fazy pucharowej turnieju, w której może zmierzyć się z Meksykiem czy Kanadą. Przed byłym piłkarzem Radomiaka Radom duża szansa na to, by pokazać się światu w dużym oknie wystawowym, jakim bez wątpienia są mistrzostwa jednego z kontynentów. Obecnie zawodnik urodziny w Grecji jest jednym z trzech piłkarzy w kadrze Nikaragui, którzy na co dzień grają w Europie.
