Po rocznej przerwie do Przysuchy wraca siatkówka plażowa. Już teraz wiadomo, że w niewielkiej miejscowości pod Radomiem zagrają najlepsze polskie pary plażowe siatkarzy. Dla wielu z nich Beach Ball, podobnie jak finały mistrzostw Polski, jest główną imprezą sezonu. - Już teraz docierają do nas informacje o tym, że zawodnicy szykują się na nasz turniej i bardzo cieszą się, że wracamy do kalendarza imprez siatkówki plażowej. Nie ukrywam, że my również niezmiernie się z tego faktu cieszymy, choć zdajemy sobie też sprawę z tego, ile ciężkiej pracy przed nami - mówi Piotr Skiba, organizator przysuskiego turnieju.
Obecnie dopinane są wszystkie sprawy formalne zawodów. To pozwala już organizatorom na potwierdzenie pierwszych informacji dotyczących tegorocznych zmagań. Te toczyć się będą w dniach 12-14 lipca, w tym samym miejscu, w którym rozgrywane były poprzednie edycje, tj. w urokliwym otoczeniu natury, nad zalewem Topornia. Natomiast stawką turnieju będzie Superpuchar Polski. - Miło nam już oficjalnie poinformować, że w tegorocznych zmaganiach siatkarze będą walczyć o Superpuchar Polski. Turnieju o tej randze jeszcze w Przysusze nie było - informuje Piotr Skiba. - Jeśli chodzi o sam turniej, robimy wszystko, by stał na jeszcze wyższym poziomie. Już teraz mogę powiedzieć, że jego budżet również będzie większy. Jak w każdej edycji chcemy, by zarówno przybyli na zawody kibice, a także wszyscy zawodnicy czuli się w Przysusze wyśmienicie i cieszyli się każdą chwilą spędzoną z nami - dodaje.
W organizację tegorocznego Beach Ball w Przysusze włączył się także Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, który będzie partnerem wydarzenia. - To dla nas duża rzecz i ogromne wsparcie. Bardzo cieszę się, że do organizacji turnieju w tym roku włączył się także Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Bardzo dziękuję Panu Marszałkowi - Rafałowi Rajkowskiemu za zaufanie i wsparcie - mówi Piotr Skiba. Organizatorzy zawodów w Przysusze już teraz pracują nad kształtem lipcowej imprezy, atrakcji nie zabraknie, siatkówki na najwyższym poziomie również. - Nie zapominamy o akcjach charytatywnych. W tym roku również będziemy chcieli połączyć przyjemne z pożytecznym i zagramy dla chorego dziecka. To dla nas ważna część turnieju w Przysusze i nie wyobrażam sobie, by mogło jej zabraknąć - kończy Piotr Skiba.