Tym razem w "Popołudniu z winem" udział wzięli Alfiero i Massimo Comaschi, którzy są właścicielami i producentami win z kantyny Monterosso, położonej w malowniczej miejscowości Volpara na północy Włoch. Przy produkcji wina bierze tu udział cała rodzina, dzięki czemu wytwarzany tu trunek jest z ducha familijny. Indywidualne podejście jest również widocznie w nazwach jakie otrzymują wina. Szczególnie 3 z nich, które właściciel nazwał anagramami imion swoich córek: Francesca - La
Cenfrasca, Camila - Laclima, Veronica - Vinacero. Dwa pierwsze mogliśmy spróbować na sobotniej degustacji: Laclima -
białe chardonnay o wyjątkowym smaku i aromacie oraz La Cenfrasca -
Bonarda, czerwone wytrawne wino z charakterem. Ponadto zaprezentowane były 2 rodzaje Moscato w wersji spumante (szampan) i frizzante
czyli naturalnie delikatnie musujące białe słodkie wino. - Ziemia, na której uprawiane są winogrona, nazywana jest Terra di Moscato - czyli ziemia Moscato. Teren ten jest idealny pod uprawę tej winorośli, a wina które z nich powstają są jedyne w swoim rodzaju - zaznaczył właściciel Wine Market Radosław Trzos. Dodajmy, że jego przyjaźń z włoską rodzina trwa już około 20 lat.
W wersji frizzante można było spróbować jeszcze 3 innych win: wytrawnego Rieslinga, półwytrawnego Pinota Nero oraz wyśmienitego półsłodkiego wino Rosso Rubino o unikatowym smaku, któremu nie można się oprzeć. Ostatnim podawanym winem było Barbera - bardzo przyjemne, delikatne wytrawne wino do picia na co dzień. Wina z kantyny Monterosso charakteryzują się świeżością i lekkością - wiele z nich to wina frizzante idealne po delikatnym schłodzeniu na gorące dni.
Degustacji towarzyszyły smakowite przystawki, takie jak prawdziwe włoskie salami, koreczki z szynki parmeńskiej ze śliwką oraz wyborne koreczki z różnymi rodzajami sera pleśniowego. Atmosfera była bardzo przyjazna, a degustacja sprzyjała rozmowom i nawiązywaniu nowych kontaktów. - Poprzednie "Popołudnia z winem" również cieszyły się dużym zainteresowaniem, co mnie bardzo zadowala. To doskonała okazja, aby poznać wiele nowych smaków - dodaje Radosław Trzos.
Roksana Kowalewska, fot. Michał Sołśnia
