W sobotę 5 października Rosa Radom podejmowała Anwil Włocławek. Ostatni sprawdzian przed rozpoczęciem sezonu, podopieczni Wojciecha Kamińskiego zakończyli zwycięstwem w stosunku 77:75. Zarówno pierwszej, jak i drugiej kwarty radomianie z pewnością nie mogą zaliczyć do udanych. Goście ustawili poprzeczkę na wysokim poziomie i to oni prowadzili po pierwszej połowie 44:36. Rosa nie potrafiła wykończyć swoich akcji i często narażała się na łatwe straty piłki w środku boiska.
Wskazówki przekazane w przerwie przez trenerów widocznie wpłynęły na obraz gry w drugiej połowie. Zawodnicy z Radomia rozpoczęli bardzo skutecznie i szybko doprowadzili do remisu po 44 punkty, a chwilę później po raz pierwszy tego dnia wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Wśród gospodarzy świetne zawody rozgrywał Elijah Johnson, który był też najlepiej punktującym graczem spotkania (20 punktów). Trzecia kwarta zakończyła się prowadzeniem Rosy 61:55.
Ostatnia odsłona okazała się najbardziej emocjonującą partią meczu. Koszykarze radomskiego zespołu roztrwonili wypracowaną wcześniej przewagę, jednak Anwil również nie potrafił wykorzystać chwilowej niedyspozycji rywala. Trzy minuty przed końcem spotkania goście znów uzyskali minimalne prowadzenie, które utrzymywało się aż do ostatnich sekund. Wojciech Kamiński zareagował na niespełna minutę przed końcem i wykorzystał przysługujący mu czas. Po powrocie na parkiet Kim Adams wykończył dokładnie przygotowaną akcję swojego zespołu, a tablica świetlna pokazywała wynik 75:74 dla zawodników z Włocławka. Kiedy wydawało się, że ostatnie słowo będzie należało właśnie do gości, gracze Rosy przejęli piłkę. Po indywidualnej akcji jeden na jednego, równo z syreną kończącą spotkanie, Kamil Łączyński trafił za 3 punkty!
ROSA Radom - Anwil Włocławek 77:75 (20:26, 16:18, 25:11, 16:20)
Rosa: Johnson 20, Adams 14, Łączyński 13, Jeszke 8, Archibeque 6, Lucious 6, Radke 6, Witka 2, Dłoniak 2, Zalewski, Kardaś
Anwil: Mijatović 22, Sokołowski 14, Katnić 11, Graham 9, Clanton 9, Hajrić 8, Witliński 2, Jankowski
Karolina Kołtuniak / fot. Szymon Wykrota
