Zapis relacji LIVE z tego spotkania można przeczytać – TUTAJ.
Najświeższe wiadomości sportowe z Radomia i regionu znajdziesz na profilu Sport.Cozadzien.pl na Facebooku - TUTAJ
ROSA Radom po zwycięstwie w Kutnie wróciła do własnej hali, żeby zmierzyć się z AZS-em Koszalin. Ten mecz miał być rewanżem za pechową porażkę z pierwszej rundy, kiedy to „Smoki” uległy na wyjeździe AZS-owi zaledwie jednym punktem.
Wall i Zalewski wrócili do Radomia
To spotkanie było również okazją do powrotu do radomskiej hali dwóch wychowanków Piotrówki – Daniela Walla i Jakuba Zalewskiego. Obaj tego dnia zaprezentowali się bardzo dobrze kończąc mecz z dwucyfrowym dorobkiem punktowym.
Zacięta I kwarta
Sobotnie spotkanie było wyrównane jedynie w pierwszej kwarcie. Co prawda mecz lepiej rozpoczęli radomianie, od celnej „trójki” Darnella Jacksona, ale po chwili to goście byli na prowadzeniu. Jednak ich radość nie trwała zbyt długo, bo podopieczni Wojciecha Kamińskiego odpowiedzieli „trójką” Roberta Witki, a po chili dwa punkty dorzucił Ryan Harrow i ROSA prowadziła 8:4. W drugiej części pierwszej kwarty na boisku panowały proste błędy i faule, a lepiej na linii spisywali się goście, którzy po 10 minutach prowadzili 17:16.
ROSA Radom-AZS Koszalin
Dobra postawa zmienników
Na początku drugiej kwarty celnym rzutem z dystansu popisał się Filip Zegzuła i jak się później okazało ROSA już do ostatniej syreny spotkania była na prowadzeniu. Radomianie wrzucili wyższy bieg i błyskawicznie odskoczyli gościom na bezpieczną przewagę. Dobrze do gry wprowadzili się rezerwowi. Tylko w pierwszej połowie 11 punktów zdobył Filip Zegzuła, osiem dołożył Daniel Szymkiewcz, a pięć Igor Zajcew, czyli zawodnicy, którzy rozpoczynali mecz na ławce rezerwowych. Natomiast w pierwszych dwóch kwartach ani razu do kosza rywali nie trafił Michał Sokołowski, ale i bez niego „Smoki” prowadziły na przerwie 42:34.
"Sokół" wkracza do gry
Po zmianie stron do ataku ruszył Michał Sokołowski. Reprezentant Polski wrócił na właściwe tory i szybko zdobył siedem punktów z czego ponad połowę efektownymi wsadami. Radomianie prześcigali się w ładnych zagraniach, a goście tylko bezradnie patrzyli na ich poczynania. Przewaga ROSY rosła i w pewnym momencie wynosiła już 22 punkty. Przed ostatnią częścią spotkania wicemistrzowie Polski prowadzili 63:46.
Dunk Adamsa i debiut Gosa
Na początku czwartej kwarty Michał Sokołowski dobił zawodników z Koszalina, a przy ponad 20 punktowej przewadze radomianie mogli grać na luzie. To wykorzystał m.in. Kim Adams, który zaliczył efektownego dunka z równie efektowną „cieszynką”. W końcówce swoje minuty dostali również debiutujący na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki Mateusz Gos i Michał Sadło. Ten drugi nawet zdobył pierwszy punkt w Ekstraklasie wykorzystując rzut wolny. Ostatecznie ROSA pokonała AZS 85:68.
ROSA Radom-AZS Koszalin
"Sokół" najlepszy, ale inni też dobrze
W szeregach ROSY najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Michał Sokołowski, który zdobył 16 punktów. Ale powyżej dziesięciu „oczek” zapisało na swoim koncie aż pięciu zawodników, poza „Sokołem” sztuki tej dokonali: Robert Witka, Darnell Jackson, Filip Zegzuła i Daniel Szymkiewcz. Natomiast u gości najwięcej punktów zdobył pochodzący z Radomia Daniel Wall.
Teraz wyjazd do Gdyni
Po tym zwycięstwie ROSA Radom umocniła się na piątym miejsce w tabeli Polskiej Ligi Koszykówki. Kolejny mecz „Smoki” rozegrają w środę (5 kwietnia), kiedy to na wyjeździe zmierzą się z Asseco Gdynią.
ROSA Radom – AZS Koszalin 85:68 (16:17, 26:17, 21:12, 22:22)
ROSA: Sokołowski 16, Witka 11, Zegzuła 11, Szymkiewcz 11, Jackson 11, Harrow 8, Zajcew 7, Jeszke 3, Adams 3, Zyskowski 3, Sadło 1, Gos 0
AZS: Wall 15, Millage 12, Harris 12, Zalewski 11, Wadowski 8, Manigualt 7, Johnson 3, Wrona 0, Stelamch 0, Nowakowski 0, Nelson 0
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
