Koszykarze Rosy Radom przegrali 73:59 na terenie wicemistrza Polski, Stelmetu Zielona Góra w meczu trzynastej kolejki Tauron Basket Ligi. Niedzielne (28 grudnia) spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego. Radomianie byli bardzo nieskuteczni. Na dziewięć rzutów z gry (pięć za 2 pkt i cztery za 3 pkt) tylko jeden znalazł drogę do kosza. Pierwsze punkty dla gości zdobył Kim Adams dopiero przy stanie 14:0! Rosa popełniała sporo błędów własnych i nie była w stanie przeciwstawić się w obronie dobrze dysponowanym gospodarzom. Stąd pierwsza kwarta zakończyła się wysokim zwycięstwem wicemistrzów Polski - 24:8.
Drugą ćwiartkę przyjezdni rozpoczęli od dwóch celnych rzutów. Co ciekawe, aż osiem z dwunastu punktów, które Rosa miała wtedy na koncie zdobył Kim Adams, który przed tym spotkaniem miał średnią poniżej dwóch oczek na mecz. W kolejnych minutach wciąż radomianie nie mogli znaleźć swojego rytmu gry, a Stelmet powiększał przewagę (31:12). Rzuty z dystansu, które były w poprzednich spotkaniach atutem Rosy, w tym meczu kompletnie zawodziły. Po szesnastu minutach nie trafili oni ani razu (na osiem prób) zza linii 6,75 m! Ostatecznie po pierwszej połowie Stelmet prowadził 36:21.
Po piętnastominutowej przerwie obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu stroną dominującą byli wicemistrzowie Polski, którzy nie oddawali pola gry radomianom. Po trzydziestu minutach gry podopieczni trenera Saso Filipovskiego prowadzili 58:37.
W ostatniej ćwiartce ekipa z Radomia zaczęła mozolnie odrabiać straty. Z wysokiej przewagi Stelmetu pozostało dwanaście punktów, a przyjezdni po raz pierwszy (na dziewiętnaście prób) w tym spotkaniu wreszcie trafili z dystansu, a uczynił to John Turek. W końcówce gra się nieco wyrównała, ale wynik i zwycięstwo Stelmetu było niezagrożone.
W następnej kolejce Rosa zmierzy się z Energą Czarnymi Słupsk. Początek meczu w niedzielę (4 stycznia) o godz. 20:00 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu.
Stelmet Zielona Góra - Rosa Radom 73:59 (24:8, 12:13, 22:16, 15:22)
Stelmet: Hosley 16, Zamojski 14, Troutman 11, Hrycaniuk 11, Cel 8, Johnson 5, Koszarek 4, M.Zywert 3, K.Zywert 1, Pełka, Chanas
Rosa: Turek 14, Mirković 11, Adams 11, Łączyński 7, Sokołowski 7, Majewski 4, Gibson 3, Jeszke 2, Witka, Zalewski, Szymkiewicz
