Droga z Radomia do Siczek, a zwłaszcza odcinek Rajec Poduchowny-Siczki nie należy do bezpiecznych. Szczególnie po zapadnięciu zmroku. - Nocą jechałam tą drogą w kierunku Radomia. Na zakręcie w Rajcu Poduchownym, gdzie znajduje się sklep monopolowy panowały egipskie ciemności, bo nie ma tam latarni - opowiada Katarzyna. - Zbliżając się do skrętu coś mnie tknęło i włączyłam długie światła. Dzięki temu zauważyłam grupkę młodych ludzi. Jedni szli drogą, inni obok niej. W tej ciemnicy nie było ich widać.
W ostatniej chwili zjechałam na przeciwny pas. Dobrze, że nikt nie jechał z naprzeciwka. Miałam też podobną sytuację na innym odcinku tej trasy, gdzie również brakuje oświetlenia. Poboczem szła para. Świeciła telefonami komórkowymi i tylko dzięki temu ich widziałam. Dlaczego na tej drodze nie ma latarni? Przecież tam jest niebezpiecznie - zastanawia się nasza rozmówczyni.
Co można zrobić, by ta droga była bezpieczniejsza? Czy planowana jest oświetlenie trasy do Siczek? O to zapytaliśmy Kazimierza Zaborowskiego, po. dyrektora Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. - W najbliższym czasie nie planujemy inwestycji w tamtym rejonie z powodu braku funduszy - usłyszeliśmy odpowiedź.
Skoro nie będzie latarni, to w jaki sposób poruszać się po tej drodze bezpiecznie? - Korzystajmy z odblasków. Kamizelki, opaski, breloki, misie z elementami odblaskowymi - na rynku istnieje szeroka gama akcesoriów, które zapewnią nam bezpieczeństwo na drodze. To nam powinno zależeć na zapewnieniu sobie bezpieczeństwa - mówi Andrzej Lewicki z Komendy Miejski Policji w Radomiu. - Często zdarza się, że ludzie wracają do domów wieczorem lub w nocy, idą wzdłuż jezdni, gdzie nie ma pobocza i nie wyposażają się w elementy odblaskowe. To bardzo niebezpieczne, bowiem kierowcy jadący ulicą, nie są w stanie ich zauważyć, szczególnie gdy nie ma oświetlenia - dodaje.
Policja podkreśla, że obowiązek noszenia elementów odblaskowych mają osoby do 15 roku życia, poruszające się poza terenem zabudowanym. - Odblaski można dostać na stacjach benzynowych, w marketach. Nawet jeśli ktoś przyjdzie na komendę i poprosi o odblask, to jeśli będzie na stanie, a zazwyczaj jest, to policjant go wyda - zapewnia Andrzej Lewicki.
