Jak informuje Joanna Chojnacka, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych w Radomiu, pługi z kilku firm, obsługujących teren powiatu radomskiego, wyjechały na drogi około godziny 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Miały do odśnieżenia ponad 520 kilometrów dróg powiatowych oraz niektóre ulice w Pionkach, Iłży i Skaryszewie.
Pługi pracowały do godziny 6-7 rano, usuwając nadmiar śniegu i niwelując zaspy. Z uwagi na silny wiatr odcinki niektórych dróg są czarne, jak na przykład Skaryszew- Wólka Twarogowa – Odechów, ponieważ śnieg jest momentalnie zwiewany na pola. - Z kolei w innych miejscach na odśnieżonej w nocy drodze rano tworzyły się zaspy i tak zwane jęzory nawiewanego śniegu – tak było na przykład na pobliskim odcinku drogi Odechów - Kowalków. Podobne warunki były również na drogach wojewódzkich, a nawet krajowych - mówi dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych w Radomiu.
- Mimo trudnych warunkach, w poniedziałek około godziny 8 rano wszystkie drogi powiatowe były przejezdne, a powiatowi drogowcy zamierzają wysłać pługi jeszcze raz około południa, aby zapewnić im dalszą przejezdność. W obecnych warunkach nie ma możliwości posypywania dróg mieszanką solno – piaskową, która nie jest skuteczna przy ujemnych temperaturach w okolicy – 10 stopni Celsjusza. Obecnie priorytetem jest zapewnienie przejezdności - informuje starostwo.
Zdaniem dyrektor Joanny Chojnackiej, jeśli zamieć śnieżna będzie utrzymywać się przez kolejne kilkanaście godzin, niektóre odcinki dróg mogą stać się nieprzejezdne. - Do usuwania zasp będą wtedy dysponowane ładowarki i pługi wirnikowe. Dodajmy, że standardy utrzymania dróg powiatowych przewidują ich czasową nieprzejezdność - wyjaśnia Joanna Chojnicka.
czd,kos fot. powiat radomski