[gallery id=823]
W piątek 22 listopada około godz. 23 na ulicy Podwalnej renault uderzył w słup oświetleniowy. Kierowcą był 32-letni pijany mężczyzna. Badanie wykazało ok. 1,5 promila alkoholu w organizmie. W aucie był też 44-letni, równie pijany pasażer.
W sobotę w miejscowości Parznice vw golf nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi marki Opel, doprowadzając do zderzenia obu aut. 30-letni kierowca golfa miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Tego samego dnia na ulicy Miłej policjanci z Wydziału Patrolowo Interwencyjnego zatrzymali volvo – 43 –letni kierowca miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Zaś policjanci z Jedlińska zatrzymali na terenie gminy 28-letniego kierowcę bmw z 2 promilami.W nocy z soboty na niedzielę policjanci z Pionek zatrzymali pojazd ciężarowy marki Volvo z naczepą. 28-letni kierowca tego taboru nie posiadał uprawnień do prowadzenia auta ale miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci z KP I zatrzymali w niedzielę około 4 rano na ulicy Wernera w Radomiu opla corsę bez ważnych badań technicznych, a 21-letni kierowca miał 1,5 promila alkoholu. Natomiast policjanci z radomskiej drogówki zatrzymali na terenie gminy Skaryszew 19-letniego kierowcę vw, który prowadził auto z promilem alkoholu w organizmie.
W niedzielę około godz. 23 od Zakrzewa w kierunku Radomia jechał pojazd marki Audi. W miejscowości Mleczków, podczas wyprzedzania innego pojazdu, kierująca audi straciła panowanie nad autem, zjechała na przeciwny pas ruchu i wjechała do przydrożnego rowu. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 35-latki i badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
- Wszystkim pijanym kierowcom policjanci zatrzymali prawo jazdy. Teraz odpowiedzą za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Trzeba mieć świadomość, że jazda pod wpływem alkoholu jest przestępstwem i ryzykujemy nie tylko utratę prawa jazdy i pozbawienie wolności, ale przede wszystkim narażamy swoich bliskich, którzy z nami podróżują, a także innych uczestników ruchu drogowego na utratę życia lub zdrowia - mówi Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.