Dokument jednogłośnie poparli burmistrzowie, wójtowie oraz parlamentarzyści ziemi radomskiej, którzy spotkali się w poniedziałek (25 marca) w Urzędzie Miejskim w Radomiu. Jednocześnie samorządowcy przyznali, że dla naszego regionu najkorzystniejsze byłoby wprowadzenie tzw. mechanizmu elastyczności, który wymaga solidarności ze strony innych województw.
- Zależy nam, aby połączyć siły i walczyć o sprawiedliwy podział pieniędzy z Unii Europejskiej. Niestety, ale stolica zawyża wszelkie statystyki i dlatego Mazowsze otrzyma w nowej perspektywie o 40 procent mniej środków niż w poprzednich latach. Uważamy, że naszą sytuację zmieniłoby uruchomienie tzw. mechanizmu elastyczności, czyli przesunięcie trzech procent środków unijnych z 15 regionalnych programów operacyjnych dla najbiedniejszych subregionów województwa mazowieckiego. Oprócz tego zależy nam, aby powstał zintegrowany system inwestycji terytorialnych, który miałby ogromny wpływ na rozwój regionu. W tej chwili poziom PKB na osobę w subregionie radomskim wynosi 45 procent, a w Warszawie 182 procent. Dysproporcje pomiędzy tymi ośrodkami pogłębiają się. Jeśli tego nie zmienimy to możemy zapomnieć o dynamicznym rozwoju - oświadczył prezydent Andrzej Kosztowniak.
- W nowej perspektywie finansowej unii, pozyskanie jakichkolwiek pieniędzy będzie bardzo trudne. Musimy mieć takie same prawa przy pozyskiwaniu środków, jak inne regiony. Aby to zmienić, musimy być razem. Samorządy zrozumiały, że same nic nie zdziałają. To dzisiejsze spotkanie to wstęp do owocnej współpracy w przyszłości - powiedział Jacek Wielorański, zastępca burmistrza Lipska.
- W ciągu trzech lat Pionki pozyskały z unii około 20 mln zł. To dużo, ale wciąż potrzeba nam kolejnych środków. Nasz region szczególnie potrzebuje dodatkowych funduszy. Bez tego nasza gospodarka nie ruszy. Chodzi tu nie tylko o inwestycje infrastrukturalne, ale i społeczne. Cały czas staramy się o rekonstrukcję Pionkowskiego Parku Przemysłowego i pieniądze europejskie sam nam do tego niezbędne. Jeśli unia obetnie Mazowszu 40 procent dofinansowania to różnice pomiędzy Warszawą, a naszym regionem pogłębią się - dodał Marek Janeczek, burmistrz Pionek.
Apel o uruchomienie mechanizmu elastyczności zostanie przekazany m.in. premierowi Donaldowi Tuskowi, marszałek Sejmu Ewie Kopacz oraz marszałkowi województwa mazowieckiego Adamowi Struzikowi.
MS