W swoim przedostatnim sparingowym spotkaniu Radomiak Radom na własnym obiekcie podejmował byłego mistrza Izraela - Hapoel Hajfa. Były mistrz Izraela, a obecnie 12 drużyna ubiegłego sezonu Hapoel Hajfa przyjechał dziś do Radomia, aby rozegrać sparingowe spotkanie z zespołem Radomiaka Radom. Na meczu zjawiła się dość spora liczba fanów, która na pewno nie spodziewała się, że podopieczni Armina Tomali w przedostatnim sparingowym meczu zaprezentują kawałek dobrego footballu.
Już od pierwszych minut spotkania to Radomiak częściej utrzymywał się przy piłce. Po niespełna 8 minutach spotkaniach w klarownej sytuacji znalazł się
Marek Kaliszewski, jednak jego mocny strzał z trudem obronił bramkarz gości.
Radomiak przyspieszył grę, czego efektem była 100% szansa na objęcie prowadzenia. Po dynamicznym wejściu w pole karne przez
Marka Kaliszewskiego i dogranie piłki do
Piotra Prędoty, napastnik miał przed sobą tylko bramkarza, który ponownie pokazał swoje ogromne umiejętności i wybronił strzał naszego zawodnika.
Gospodarze pewnie kontrolowali przebieg meczu. Jednak w 34 minucie ewidentnego faulu na Samuelu Odunce (Radomiak) nie gwizdnął główny arbiter. Hapoel wyprowadził skuteczną kontrę, w której napastnik
Maharan Lala pewnym lobem w sytuacji sam na sam dał swojej drużynie prowadzenie.
Wynik do końca pierwszej połowy nie uległ zmianie i goście schodzi na przerwę z niewielką przewagą.
[gallery id=25]
Po zmianie stron Radomiak ponownie zaczął narzucać swoje warunki gry. Tuż po wznowieniu gry,
Samuel Odunka mógł wpisać się na listę strzelców. Po dośrodkowaniu
Marka Kaliszewskiego, nowy nabytek Radomiaka uderzył z pierwszej piłki i minimalnie chybił. Kilka minut później, bramkarz Hapoelu ponownie nie dał się pokonać. Po raz drugi skrzydłowy Radomiak, Samuel Odunka oddał bardzo mocny strzał, zaś chorwacki bramkarz
Kale pokazał swój ogromny kunszt w bramce.
Radomiak przeważał jednak nie mógł wykończyć swoich dobrze wyprowadzanych ataków, które głowie rozprowadzane były skrzydłami. Zarówno
Mateusz Radecki, jak również wprowadzony po przerwie
Marcin Byszewski oddawali groźne strzały, jednak brakowało dokładności lub na posterunku, był niezawodny w tym spotkaniu, bramkarz Hapoelu
Tvrtko Kale.
Spotkanie zakończyło się wygraną gości, jednak żaden z kibiców nie mógł być rozczarowany grą swojego zespołu. Radomiak przeważał, jednak jeden błąd zadecydował o tym, że ze zwycięstwa mogli cieszyć się trenerzy oraz zawodnicy Hapoelu Hajfa.
A już jutro materiał video z meczu Radomiak Radom - Hapoel Hajfa. Zapraszamy!
Radomiak Radom 0:1(0:1) Hapoel Hajfa
Bramki: Maharan Lala 34'
Radomiak Radom: Matysiak (46' Siamin) - Wójcik, Ojikutu, Świdzikowski,
Derbich, Kaliszewski, Marczak, Pach, Radecki (75' Byszewski), Odunka,
Prędota
Hapoel Hajfa: Kale - Snir (74' Azam), Roash, Brković, Tartazky (63'
Khalaila), Dora, Stoller (46' Maman), Avidor (46' Gluščević) (63'
Antman), Tzarfati (57' Denković), Kiwan, Lala (46' Abukarat)
źródło: składy drużyn radomiak.com.pl