Zapis relacji LIVE z tego spotkania przeczytacie Państwo – TUTAJ.
Choć w spotkaniu nie padł żaden gol, nie można było narzekać na nudę. Obie ekipy wybiegły na murawę bardzo zmotywowane i żądne pierwszego zwycięstwa wiosną. W 3 minucie Bartosz Flis huknął w poprzeczkę Adriana Szadego, a minutę później Leandro po świetnym przechwycie i podaniu od Bemby miał szansę otworzyć wynik meczu. Golkiper gospodarzy spisał się jednak w bramce. Po kwadransie piłka wylądowała wreszcie w siatce po uderzeniu Brazyliczyka, ale kilka sekund wcześniej sędzia uniósł chorągiewkę w górę, sygnalizując pozycję spaloną. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał raz jeszcze Leandro w 19 minucie, gdy w kontrataku dostał piłkę na dobieg i wyszedł sam na sam z Przemysławem Wróblem. Leo zagrał jednak zbyt nonszalancko - chciał przenieść piłkę lekko nad bramkarzem i ten bez problemu odczytał jego zamiary. Pomimo jeszcze kilku dobrych okazji po obu stronach w pierwszej części gry, żadnej z ekip nie udało się wpakować piłki do bramki.
Najświeższe wiadomości sportowe z Radomia i regionu znajdziesz na profilu Sport.Cozadzien.pl na Facebooku - TUTAJ
Po zmianie stron Radomiak został zepchnięty do defensywy i to na niej się skupił. Trener Verner Lička chciał zagrać jednak o pełną pulę i wprowadził na boiska Dariusza Brągiela oraz Kamila Cupriaka. Zieloni nadal próbowali zaskoczyć Błękitnych kontratakiem, Brągiel wprowadził świeżość w poczynania radomian. Sobotni kapitan, Bartosz Sulkowski do doskonałej obrony dokładał także dobre akcje w ofensywie - w 58 minucie po jego mocnym strzale z rzutu wolnego, zmuszony do interwencji Przemysław Wróbel miał wiele szczęścia. Gdy Radomiak wydawał się na nowo złapać wiatr w żagle, Brągiel został wyrzucony z boiska za atak na piłkę, w którym ucierpiał także jeden z rywali, młodzieżowiec Grzegorz Szymusik. Tym samym dołączył do pauzujących za czerwone kartki Davida Kwieka oraz Mateusza Spychały. Wszystkie próby strzałów z obu stron w ostatnich minutach tego spotkania były bardzo niecelne.
Radomiak nadal bez zwycięstwa, co więcej, Radomiak nadal bez zdobytej bramki podczas wiosennych potyczek. W przyszłym tygodniu (piątek, 24 marca) do Radomia przyjedzie 12-ta w tabeli Olimpia Zambrów, a my nadal czekamy na przełamanie Zielonych.
Błękitni Stargard - Radomiak Radom 0:0 (0:0)
Błękitni: Wróbel - Szymusik, Więcek (83' Inczewski), Liśkiewicz, Gutowski, Fadecki, Baranowski, Skórecki, Karmański (46' Brzęczek), Lisowski, Flis
Radomiak: Szady - Tarnowski, Grudniewski, Gurzęda, Sulkowski, Bemba, Kościelny, Filipowicz (87' Wojczuk), Colina (54' Brągiel), Stanisławski (58' Cupriak), Leandro (82' Mikołajczak)