
Brazylijczyk Leandro swój dobry występ udokumentował strzeloną bramką. - Udało nam się zwyciężyć i zdobyć trzy punkty. Cieszę się, że po kontuzji do gry powrócił Maciek Świdzikowski, to dało nam większą pewność w obronie. Każdy wie, że w Radomiaku patrząc na tabelę sytuacja nie jest dobra, ale w spotkaniu z Limanovią zdobyliśmy trzy punkty. To zwycięstwo pomoże nam w kolejnych spotkaniach, na pewno poprawi atmosferę w zespole. Wiemy, że musimy wygrywać cały czas, bo liga w tym roku jest bardzo ciężka - powiedział popularny "Leo".
W najbliższą sobotę Radomiak na ciężkim terenie w Lublinie zmierzy się z tamtejszym Motorem. - Każdy wie, że w Lublinie będzie ciężki mecz, ale mamy cały tydzień na przygotowania i mam nadzieję, że pojedziemy do Lublina i tam zdobędziemy punkty - mówił Brazylijczyk.
Z sobotniego występu zadowolony był również Marcin Byszewski. - Pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Na drugą wyszliśmy już bardziej zmotywowani, a w szatni padło kilka mocnych słów i to pomogło. Po przerwie chcieliśmy bardziej "siąść" na przeciwniku, zagrać wysokim pressingiem i udało się szybko strzelić bramkę, potem poprawiliśmy drugim golem i mogliśmy już grać nieco spokojniej - podkreślał pomocnik Zielonych.
Pomocnik także liczy na trzy punkty w nadchodzącym spotkaniu. - Teraz czeka nas ciężki mecz w Lublinie. Będziemy przez cały tydzień przygotowywać się do tego spotkania i mam nadzieję, że podobnie jak w sobotę zgarniemy trzy punkty - zakończył Marcin Byszewski.
Michał Nowak (m.nowak@cozadzien.pl)