Mecz rozpoczął się jednak idealnie dla gości z Elbląga. W 4 minucie spotkania duży błąd w defensywie popełnił Grudniewski. Jego niefrasobliwość w obronie wykorzystał Piceluk, który strzałem z szesnastu metrów pokonał bezradnego w bramce Szadego.
Stracona bramka podziałała na zawodników Roberta Podolińskiego, bardzo motywująco. Dodatkowo Radomiak miał wsparcie od kibiców, którzy ani na moment nie zamierzali odpuszczać dopingu. Już w 10 minucie Zieloni mogli wyrównać stan meczu, ale na posterunku po strzale Stąporskiego był goalkeeper gości - Daniel. W 14 minucie pojedynku Olimpia wyszła kontrą i mogła podwyższyć prowadzenie. Strzał Szuprytowskiego z największym trudem obronił Szady. Przez kolejne minuty pojedynku napór gospodarzy rósł, ale brakowało spokoju i koncentracji w wyprowadzaniu skutecznych akcji ofensywnych.
Na wyrównanie kibice Radomiaka musieli czekać do ostatnich sekund pierwszej połowy. W polu karnym Olimpii faulowany był Tarnowski, a do egzekucji jedenastki podszedł Leandro. Brazylijczyk pewnym, mocnym strzałem w środek bramki pokonał Daniela i ustalił wynik meczu po pierwszej połowie 1:1.
Dzięki zdobytej bramce w końcówce pierwszej połowy, w kolejnych 45 minutach meczu, zobaczyliśmy Radomiaka, jakiego ostatnio nam brakowało. Zieloni niesieni dopingiem własnych kibiców chcieli zrealizować swój cel, jakim był triumf w tym spotkaniu. Olimpia Elbląg mocno zepchnięta do defensywy, nastawiła się na grę z kontrataków. Dużo ożywienia do gry Zielonych wnieśli wprowadzeni po przerwie Brągiel i Stanisławski. W 64 minucie meczu, trybuny MOSiR-u znów "eksplodowały z radości". Radomiak rozklepał defensywę gości, a Leandro mocnym strzałem po asyście Tarnowskiego, z narożnika pola karnego, umieścił piłkę w bramce rywali.
Wynik 2:1 dla Radomiaka Radom utrzymał się już do końca spotkania i to Zieloni mogli wreszcie cieszyć się z pierwszego triumfu w rundzie wiosennej przed własną publicznością!
Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 2:1 (1:1)
Bramki: Leandro 45' (k), 64' - Piceluk 4'
Radomiak Radom: Szady - Spychała, Grudniewski, Kościelny, Sulkowski, Cupriak (46' Brągiel), Bemba, Kwiek (89' Filipowicz), Tarnowski, Stąporski, Leandro (75' Agu)
Olimpia Elbląg: Daniel - Kubowicz, Bojas, Bukacki, Danowski, Piceluk, Pietroń, Sokołowski, Stępień, Szuprytowski, Wenger
Ostatnio komentowane
Suski: Frysztak opóźnia budowę torów do Warszawy
~ Przepraszam za PiS I towarzysz Piotrowicz oraz pedofila ks z Tylawy.
Frysztak: Marek Suski to kłamca
~ On ma pęto?
Kto molestuje Marka Suskiego?
~ ojej bo się posrasz pisiorze
Wandale zniszczyli nowe wiadukty
~ To robota Owsiaka dzieci
Co dzieje się na budowie RCS-u?
~ Jest nad Bałtykiem w poszukiwaniu narybku Dorsza.Niebawem wiosna i będzie zarybiał zalew na Borkach