Zakład Usług Komunalnych w trakcie pokazów lotniczych Air Show 2013 (24-25 sierpnia) odpowiadał za dostarczanie posiłków (składających się ze śniadania, obiadokolacji i wody) pracownikom obsługującym parkingi miejskie, sprzątającym tereny gminne oraz strażnikom miejskim zabezpieczającym parkingi. W sumie przez dwa dni pokazów dostarczono 252 porcje śniadaniowe i 252 porcje obiadowe. Odbiór posiłków odbywał się za pisemnym potwierdzeniem.
- Zamówienie na usługę cateringową zostało przeprowadzone zgodnie z art. 4 pkt. 8 ustawy Prawo zamówień publicznych i odbyło się na zasadzie zapytania ofertowego. Zaproszenia do złożenia ofert cenowych przekazano do trzech radomskich przedsiębiorstw: BAAZZAR, TOMATEX oraz Punktu Małej Gastronomii. Do 20 sierpnia wpłynęły oferty od tych trzech firm i opiewały na kwoty: BAAZZAR - 6 tys. 294 złotych, TOMATEX - 5 tys. 886 złotych, Punkt Małej Gastronomii - 6 tys. 168 złotych. Po przeprowadzeniu szczegółowej analizy złożonych ofert za najkorzystniejszą uznano ofertę firmy TOMATEX. Oferta ta spełniała główne kryterium wyboru jakim była najniższa cena i wszystkie warunki postawione przez zamawiającego - tłumaczy Marcin Walasik, rzecznik Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu.
W całej tej sytuacji nie byłoby nic dziwnego gdyby nie to, że właścicielami zwycięskiej firmy są osoby związane z Andrzejem Kielskim, dyrektorem ZUK. Chodzi konkretnie o żonę dyrektora i jej syna. Dodajmy, że w 2011 roku Zakład Usług Komunalnych udzielił również zamówienia firmie TOMATEX na obsługę cateringową podczas Air Show. Wtedy zamówienie opiewało na kwotę 9 tys. 290 zł.
Podobnie, jak w przypadku zamówienia na stalowe stelaże na kwiaty, wybór ofert na dostarczenie posiłków dla obsługi pokazów lotniczych został przeprowadzony zgodnie z procedurami. Pytanie tylko, czy również z etyką?
Waszym zdaniem przy tego typu zamówieniach powinny być brane pod uwagę tylko kwestie finansowe czy również etyczne? Zapraszamy do komentowania.
MS/foto. Archiwum