Jak informowaliśmy kilka dni temu, podczas meczu Rosy Radom z Polpharmą Starogard Gdański (w piątek 15 marca), nieznani sprawcy uszkodzili drzwi w autokarze Polpharmy i splądrowali jego wnętrze. Policja wszczęła postępowanie w tej sprawie. 
- W piątek późnym wieczorem przyjęliśmy zawiadomienie dotyczące włamania do autokaru jednej z drużyn koszykarskich, zaparkowanego w bocznej ulicy przy hali sportowej. Zginęła z niego nawigacja oraz torba sportowa, w której był tablet. Policjanci przesłuchali osoby poszkodowane, a teraz prowadzone jest postępowanie, w którym wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia - mówi Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego radomskiej policji.
Do radomskiego klubu dotąd nie wpłynęło żadne oficjalne pismo w tej sprawie. - Znamy doniesienia prasowe, jednak nie dostaliśmy żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie od Polskiej Ligi Koszykówki czy od Polpharmy. Jeśli takie otrzymamy, na pewno do niego ustosunkujemy i zostaną wszczęte procedury wyjaśniające. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby do podobnych wydarzeń nie dochodziło. Chcemy zaznaczyć również, że jest nam bardzo przykro, że taka sytuacja zaistniała - mówi Michał Wolczyk, Media Manager ROSA S.A.
Michał Nowak (m.nowak@cozadzien.pl)