Radomscy internauci skarżą się na przedstawicieli handlowych konkurencyjnych firm, którzy w nieuczciwy sposób namawiają do podpisania nowej umowy na prąd. Chodzi w szczególności o jedną firmę, a skargi niezadowolonych klientów docierają do PGE oraz na policję.
- Ostrzegam przed firmą Multimedia Energia sp. z o. o. z siedzibą w Gdyni. Przedstawiciel tej firmy był dzisiaj u mojej ponad 80-letniej babci i próbował ją oszukać. Powiedział jej, że jest z firmy PGE i że musi podpisać nową umowę, ponieważ zmienia się rejon i nie będzie miała prądu. W chwili gdy weszłam, umowa była już wpisana i babcia miała ją podpisywać. Mało tego, powiedział, że jeśli babcia nie podpisze z nim umowy to będzie mogła to zrobić dopiero w Skarżysku. W momencie gdy zaczęłam go wypytywać, to Pan szybko się ulotnił. Zabrałam mu umowę i zadzwoniłam do PGE. Oczywiście poznali, że to naciągacz. Naciągają seniorów na umowy za wyższą stawką prądu, podając się za pracowników PGE. Babcia myśląc, że nie zmienia dostawcy pewnie nie rozwiązałaby umowy z PGE i nie wiadomo ile rachunków by dostała. Pan nie odbiera telefonu (...) - czytamy na profilu na Facebooku "Nie/Polecam w Radomiu". Post skomentowało już kilkadziesiąt osób, a udostępniło ponad pół tysiąca.
Do złudzenia przypomina to praktyki stosowane przez przedstawicieli Energetycznego Centrum w Radomiu sprzed kilku lat. Nota bene w 2013 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niezgodne z prawem praktyki związane ze sprzedażą energii w domach nałożył na nią karę ponad 90 tys. zł.
Tak to działa…
W przypadku Multimedia Polska Energia schemat działania jest podobny. Akwizytorzy składają konsumentom niezapowiedzianą wizytę w domu z propozycją zawarcia nowej umowy na prąd. Mowa jest m.in. o braku identyfikatorów, rzekomym działaniu z ramienia PGE, podrabianiu podpisów czy podpisywaniu umów "w drzwiach". Radomianie twierdzą, że wielu akwizytorów wymusza podpisanie umowy bez dokładnego zapoznania się z warunkami. "Straszą" także, że w przypadku nie podpisania jej "teraz" (czasem nawet w progu), klient będzie zmuszony jechać aż do Skarżyska-Kamiennej, a nawet Rzeszowa. Żądają ponadto przekazania ostatniego rachunku za prąd z podpisem, jako dowód "wizyty" dla pracodawcy. - Do mojej mamy nawet nie przyszli tylko podrobili podpis na umowie. Na szczęście szybka reakcja, zgłoszenie na policję doniesienia o przestępstwie oraz w innych organach i sprawa dobiegła końca. Łaskawie anulowali umowę bez ponoszenia kosztów - skarży się inna poszkodowana.
Ostrzega PGE, ostrzega policja
Radomska policja otrzymała już kilkadziesiąt zgłoszeń ws. akwizytorów, którzy proponują obniżenie rachunków za energię elektryczną czy wymianę liczników podsuwają do podpisania umowę o zmianie dostawcy usługi. - Zgłaszają się osoby, które dostały do zapłaty faktury za usługi, których nie zamawiały. Okazuje się, że wcześniej poszkodowani przyjmowali w domach przedstawicieli jakiejś firmy. Funkcjonariusze prowadzą w tych sprawach czynności i wyjaśniają m.in. czy osoby poszkodowane faktycznie podpisywały takie umowy bądź czy doszło do podrobienia podpisu. Zgłoszenia dotyczą przedstawicieli kilku firm – wyjaśnia Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. - W większości przypadków osoby poszkodowane przedstawiały dowód osobisty lub ostatni rachunek za usługi, dzięki któremu nieuczciwi handlowcy zdobywali wszystkie dane.
PGE potwierdza doniesienia radomskich internautów dotyczące nieuczciwych praktyk konkurencji i dodaje, że ofiarami padają osoby w różnym wieku, nie tylko seniorzy. - W zdecydowanej większości przypadków Klienci, którzy podpisują dokumenty przygotowane przez nieuczciwych sprzedawców przekonują się wkrótce, że zamiast zaoszczędzić, stracili. Handlowcy, którzy czasami posiadają dokumenty z logo PGE, informują Klientów, że w związku ze zmianą przepisów należy przenieść licznik na zewnątrz budynku i teraz Klienci mogą zrobić to za darmo. Klienci są uprzedzani, że jeżeli ktoś nie wyrazi zgody, będzie musiał sam ponieść koszty przeniesienia, które mogą sięgać nawet 3 tys. zł. Dodatkowo muszą podpisać swoją fakturę z PGE i oddać ją przedstawicielowi w celu potwierdzenia wizyty przedstawiciela albo wyrażenia zgody na przeniesienie licznika – wyjaśnia Agnieszka Szczekala, rzecznik prasowy z PGE Obrót.
- Najczęściej nie otrzymują żadnych kopii dokumentów tj. umowa, formularz o odstąpieniu od umowy itp. Po pewnym czasie, najczęściej jeszcze w tym samym miesiącu, firmy te przesyłają do PGE Obrót wypowiedzenia Umów Kompleksowych. (…) Nieuczciwi przedstawiciele obiecują, że Klienci będą płacić niższe rachunki za energię i nadal pozostaną w tej samej firmie. Klienci nie są również informowani o tym, że zmieniają sprzedawcę. Miesięcznie otrzymujemy około 3 tys. zgłoszeń od naszych Klientów. Z rejonu województwa mazowieckiego otrzymaliśmy około 300 zgłoszeń w ciągu ostatnich dwóch miesięcy – dodaje Szczekala.
Na tę chwilę PGE Obrót nie prowadzi żadnych działań polegających na składaniu wizyt domowych w celu podpisania lub zmiany umowy związanej ze sprzedażą energii elektrycznej.
Co na to Multimedia Polska Energia?
Jak wyjaśnia Krystyna Kanownik, dyrektor PR oraz rzecznik prasowy Multimedia Polska Energia z siedzibą w Gdyni, firma zewnętrzna z siedzibą w Kielcach, została już wcześniej skreślona z listy partnerów. - Powodem było łamanie zasad zawartych w umowie. Dostałam zapewnienie, że zgodnie z przyjętymi przez Multimedia Energia standardami – wszyscy Partnerzy mają obowiązek sprawdzać telefonicznie, czy osoba z którą została podpisana umowa nie ma zastrzeżeń i czy jest świadoma swojej decyzji. Dopiero po uzyskaniu potwierdzenia, Partner wysyła dane do naszej bazy i rozpoczynamy formalności związane ze zmianą sprzedawcy energii - wyjaśnia Krystyna Kanownik.
- W żadnym wypadku, handlowiec nie może żądać ostatniego rachunku za prąd, ani do wglądu, ani prosić o jego przekazanie. Podkreślam, że prawdą jest informacja o niższych opłatach za energię, deklarowana przez handlowców działających w imieniu Multimedia Energia. Z powodów oczywistych konkurencyjna spółka PGE pytana o opinię, udzieli odpowiedzi negatywnej. Jest to pierwszy sygnał dotyczący nieprawidłowości w Radomiu - dodaje rzecznik Multimedia Polska Energia.
Jak uchronić się przed naciągaczem?
- zapytaj, jaką firmę reprezentuje przedstawiciel, który odwiedził Cię w domu oraz sprawdź jego tożsamość,
- uważnie przeczytaj umowę,
- sprawdź, co znajduję się w pakiecie oprócz energii elektrycznej (może to być np. dodatkowe ubezpieczenie na życie),
- sprawdź, jakie są opłaty (handlowa; kara za nieterminowe wpłaty; koszty związane z dodatkowymi usługami typu ubezpieczenie),
- sprawdź, jakie są warunki rozwiązania umowy,
- domagaj się kopii podpisanego dokumentu,
- masz 14 dni na odstąpienie od umowy zawartej poza Biurem Obsługi Klienta np.
w domu, zadzwoń na infolinię PGE 422 222 222.
