Paweł Śpiewak od 14 lat, każdego roku organizował akcje sadzenia drzew na osiedlu Ustronie. Sadzonki pozyskiwał od dyrekcji lasów Państwowych; do pomocy przy ich sadzeniu namawiał młodzież w radomskich szkół. Był wielkim orędownikiem utworzenia parku na Ustroniu. Społecznik zmarł 11 stycznia 2017r.
- Tata zmarł kiedy chciał złożyć wniosek w budżecie
obywatelskim. Do końca był bardzo zaangażowany w sprawy swojego osiedla.- mówi syn Pawła
Śpiewaka, Grzegorz. – Cieszymy się, że władze miejskie chcą kontynuować to
dzieło. Prezydent Witkowski wystosował list do mamy, w którym zaprosił nas do
udziału w akcji. Jesteśmy bardzo wzruszeni, całą rodziną przyszliśmy tutaj, by
posadzić na Ustroniu kolejne drzewa. W ostatnim e-meilu, tata napisał mi, że
chciałby, aby przez 10 następnych lat pojawiały się w tym miejscu kolejne
drzewa. Właśnie to chciał zostawić dla swoich dzieci i wnuków. To w jakimś sensie jest jego testament. Już na
pogrzebie apelowaliśmy do przybyłych gości, by w rocznicę śmierci taty
posadzili jedno drzewko. Wierzę, że tata
patrzy teraz na nas i wspiera nas w tym dziele.
Pierwsze drzewo - dąb - posadził prezydent Radosław Witkowski: – To był wyjątkowy człowiek, mocno zaangażowany w życie Ustronia. Kochał to osiedle i angażował wiele osób do wspólnych działań. Bardzo nam wszystkim brakuje pana Edwarda, ale pamiętamy o jego wielkim marzeniu. Jestem zaszczycony, że dziś możemy kontynuować jego starania.
W sobotę posadzono jedynie 10 drzewek. – Docelowo ma być ich 42 – mówi Marcin Gutkowski z Zakładu Usług Komunalnych. – Będą to zarówno drzewa iglaste, liściaste i owocowe; między innymi brzozy, dęby, wiśnie i głogi.
We wspólnym sadzeniu drzewek oprócz rodziny, brali udział
sąsiedzi i przyjaciele Edwarda Śpiewaka. Nie zabrakło także mieszkańców osiedla
Ustronie.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.