We wtorkowy poranek w siedzibie Wodociągów Miejskich odbyło się spotkanie władz spółki z przedstawicielami mieszkańców ul. Sołtykowskiej. Obecni byli na nim również radni rady miejskiej - Dariusz Wójcik i Kazimierz Woźniak. - Zaczęły się budowy domów na obrzeżach miasta. Tamte tereny nie są płaskie, ich ukształtowanie jest różne. W niektórych rejonach robią się zlewnie, w przypadku utwardzenia dróg tworzy się coś w rodzaju "naturalnych jeziorek" - mówi Kazimierz Woźniak, radny niezależny. - Prezes przedstawił dzisiaj rozwiązanie tego problemu, które zadowala mieszkańców. Są tam duże spadki terenu, dlatego też ma zostać położona rura na głębokości ok. 4 metrów, po to, żeby woda grawitacyjna mogła odpływać - dodaje Dariusz Wójcik, radny Prawa i Sprawiedliwości.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/interwencja-radnych-w-sprawie-ul-soltykowskiej-zdjecia/98244
Inwestycja ma zostać wykonana w ciągu najbliższych miesięcy. Jej koszt wyniesie około 800 tys. zł. - Wodociągi Miejskie wspólnie z Miejskim Zarządem Dróg i Komunikacji wybudują kanalizację deszczową, która rozwiąże problem, z którym zmagają się okoliczni mieszkańcy - tłumaczy nam Sebastian Fryze z Wodociągów Miejskich.
Na ul. Sołtykowskiej do tej pory nie było kanalizacji deszczowej, a problem pogłębił się po utwardzeniu drogi kilka lat temu. - Ulica jest zalewana na całej szerokości. Nie ma żadnego przejścia, autobus szkolny nie może tam wjechać, bo np. zimą lód się kruszy i nie ma zgody przewoźnika na jazdę po tej drodze. Tak jak widać na zdjęciach, mąż doraźnie zrobił worki z piachem, żeby dzieci czy my, dorośli mogli wyjść z podwórka. Nasz samochód stał u sąsiadów. Nie mówię już o tym, gdy woda stoi na drodze, a przejeżdża nią duży samochód - mamy wtedy zalane całe podwórko. U niektórych sąsiadów woda stoi praktycznie cały czas na podwórku - tłumaczy Karolina Sukiennik, mieszkanka ul. Sołtykowskiej .
Podczas spotkania mieszkańcy otrzymali zapewnienie, że wkrótce na miejscu pojawią się pracownicy Wodociągów Miejskich, którzy usuną zalegającą na drodze wodę. - Czekamy teraz tylko i wyłącznie na reakcję. Ze swojej strony robiliśmy co mogliśmy i deklarujemy dalszą współpracę - mówi Krzysztof Tuźnik, mieszkaniec ul. Sołtykowskiej.
Tuż po zakończeniu konferencji prasowej, udaliśmy się na ul. Sołtykowską, żeby zobaczyć jej aktualny stan. Gdy realizowaliśmy zdjęcia do materiału filmowego, na miejscu pojawili się pracownicy Wodociągów Miejskich, którzy przystąpili do wypompowywania wody. Władze spółki dotrzymały słowa i natychmiast przystąpiły do pierwszych działań. Za to należą się brawa, bo taka postawa spółek czy instytucji w naszym mieście to niestety nadal wyjątek, a nie reguła.