Radomianie nie zawiedli i tłumnie przybyli na plac Corazziego, na którym odbył się IV Koncert Charytatywny. Nie zabrakło muzyki, konkursów z nagrodami i pysznego jedzenia. A dzięki współpracy z Wojskiem Polskim, Czarnymi Radom, Radomiakiem, Szkołą Rock`a, Rockstepem, grupami motocyklowymi i artystami, impreza była wyjątkowo udana. Cel? Zebrać jak najwięcej pieniędzy potrzebnych na specjalistyczny sprzęt dla najmłodszych, czyli oddziału neonatologii w miejskim szpitalu. Bo, jak mówi posłanka Anna Maria Białkowska, chodzi o pomaganie. - Możemy to zrobić poprzez wrzucanie pieniędzy do puszek, licytowanie i wpłacanie na subkonto, które specjalnie na tę okazję utworzył Radomski Szpital Specjalistyczny. Za uzbierane pieniądze kupimy sprzęt diagnostyczny dla najmłodszych – zapewnia posłanka Platformy Obywatelskiej Anna Maria Białkowska, organizator koncertu.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/charytatywny-koncert-disco-polo/48382
A do puszek trafiały pieniądze także z licytacji, która była prowadzona na scenie. Na aukcję wystawione zostały także ciekawe przedmioty i atrakcje, w tym m.in. koszulka z autografem Michała Żeromińskiego, lot samolotem i rejs łodzią po Zalewie Domaniowskim. - Jak zwykle cudowna atmosfera. Spośród wystawionych na aukcję przedmiotów wylicytowane zostały też rękawice bokserskie Diablo, które były szyte na miarę. Osoba, która wygrała tę licytację, zaoferowała tysiąc zł, i te pieniądze trafią do wspólnej puli – zapowiedziała posłanka.
Imprezę tego wieczoru prowadzili prezenterzy lokalnego Radia Rekord, Dorota Rokita i Kamil Górski. - Na szczęście pogoda dopisała. Mieszkańcy naszego miasta tłumnie przyszli pod urząd miejski. Mam nadzieję, że dalej będą otwierać swoje serca i portfele, bo inicjatywa jest zacna – mówił jeszcze w trakcie koncertu Kamil Górski.
Między licytacjami na scenie zobaczyliśmy młodych, utalentowanych i już bardzo utytułowanych tancerzy z radomskiej szkoły tańca Rozkstep. Tego wieczoru swoje koncerty dali także: Katarzyna Bochyńska-Wojdył, Daga, Black&White, Goran, Redox, Mixtura, Mateusz Mijal. Publiczność rozgrzewał także DJ Jarek Podkański.
W sumie udało się zebrać 18 tys. zł. Na subkonto dalej wpływają pieniądze, więc nie jest to kwota ostateczna.