W środę (21 stycznia) rano zostało zamknięte południowe wejście do tunelu pod dworcem PKP. To konieczność, bowiem ekipy budowlane przystąpiły do remontu stacji Radom. Przez kolejne 12 miesięcy osoby, które z centrum będą chciały dostać się w rejon ulicy Domagalskiego, będą musiały przejść specjalnie wyznaczoną trasą, która przebiega ulicą Poniatowskiego, placem Ołdakowskiego, dalej i aleją Grzecznarowskiego i ulicą Kolejową. Dodajmy, że w sierpniu wejście do tunelu od strony ulicy Domagalskiego zostanie otwarte, zamknięte natomiast zostanie wejście od strony centrum.
MIĘDZY MASZYNAMI I POCIĄGAMI
Mieszkańcy osiedla Ustronie, jak również kupcy, którzy handlują na targowisku przy ulicy Śląskiej, wnioskowali o wyznaczenie na czas remontu specjalnego przejścia przez tory. Ich zdaniem takie rozwiązanie byłoby najlepsze i pozwoliłoby na normalne funkcjonowanie w tej części miasta. W środę rano władze miasta spotkały się z przedstawicielami PKP PLK S.A., czyli inwestorem remontu stacji Radom. Okazało się, że żadnego przejścia nie będzie.
Tę informację z rozgoryczeniem przyjęli mieszkańcy osiedla Ustronie. Uważają, że takie działania doprowadzą do tragedii.
- To jakaś parodia. Tu mieszkają setki ludzi. Jak z tym wszystkim poradzą sobie osoby starsze? Młodsi będą mogli przejść ten dłuższy kawałek. Co będzie z tymi biednymi kupcami? Przecież ich czeka bankructwo - powiedziała pani Diana, mieszkanka osiedla Ustronie.
LINIA ZASTĘPCZA?
- Za chwilę dojdzie tu do nieszczęścia. Ludzie nie będą chcieli nadkładać drogi. Jam mam dwoje wnucząt. Dzieci już sprawdzały, którędy da się przebiec przez tory, aby szybciej dojść do szkoły. Teraz ktoś tu będzie musiał ciągle stać i pilnować, aby nie doszło do tragedii. Rozwiązaniem byłoby wprowadzenie zastępczej linii autobusowej, która połączyłaby obie strony zamkniętego tunelu - dodała pani Jadwiga.
Sytuacji w tej części miasta będą przyglądali się przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
- Na razie czekamy na oficjalny komunikat ze strony PKP. Ze swej strony bacznie obserwujemy rozwój sytuacji, zwłaszcza pod kątem bezpieczeństwa pieszych w tym rejonie. W czwartek w urzędzie miejskim odbędzie się spotkanie z przedstawicielami policji. Będzie ono poświęcone właśnie kwestii bezpieczeństwa pieszych - poinformował Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK w Radomiu.
Od razu też zapytaliśmy, co z postulatami mieszkańców, aby wprowadzić zastępczą linię autobusową.
- To wszystko, co mamy na tę chwilę do przekazania - zakończył Dariusz Dębski.
Do sprawy wrócimy.
