Nożem w plecy
Kafarowski Zygmunt, szewc, zamieszkały przy ul. Wysokiej 23, przechodząc w nocy ul. Lubelską, został zaczepiony przez dwóch osobników, z których jeden Górski jan – Nowogrodzka 7, uderzył go nożem z tyłu w lewą łopatkę, zaś drugi osobnik niewiadomego nazwiska uderzył go kamieniem w głowę.
Słowo nr 248, 26 października 1929
KRONIKA POLICYJNA
Najście domu. Stanisławska Weronika, zam. przy ul. Polnej 2, zameldowała w Kom. P. P., że w nocy z 20 do 21 b. m. przechodzący ulicą Bogdan Porczyński, zam. przy ul. Polnej 8, usiłował dostać się do jej mieszkania, uderzając w ścianę jakimś twardym przedmiotem. Na alarm Stępniewskiej Porczyński zbiegł.
Kradzieże. W czasie postoju autobusu „Kier” przy ul. Wałowej, M. Szajnfeldowi skradziono jedną beczułkę oraz 15 butelek wina, ogólnej wartości 65 zł.
- Michał Cibor, kierownik cegielni w majątku Tarnów, gminy Gniewoszów, pow. kozienickiego zameldował, że skradziono mu rewolwer. O kradzież podejrzewa dwóch robotników blacharskich z Radomia, którzy pracowali w cegielni.
- Krzyskowski Tadeusz, kapitan 55 p.p. Stacjonowanego w Lesznie, przejeżdżając pociągiem przez Radom, w czasie chwilowego postoju zameldował, że skradziono mu w pociągu teczkę skórzaną z dokumentami osobistemi oraz 10 zł.
Słowo nr 248, 26 października 1929
Nareszcie chodnik!
Na pewnej części ulicy Długiej w pobliżu dworca kolejowego nie było dotąd chodnika, skutkiem czego w dni słotne ludzie brnęli w błocie po kostki, niszczyli przytem obuwie i odzież.
Ostatnio na te części prowizorycznego usypanego z piasku, chodnika nareszcie zniesiono płyty betonowe, które w najbliższych dniach zostaną ułożone. Nareszcie więc będziemy mieli należyty dostęp do stacji.
Słowo nr 253, 1 listopada 1929
Terror strajkowy czeladników piekarskich
Czeladnicy piekarscy bracia Józef i Jan Jaroszkowie, zam. Gołębiowska 13, wyprowadzili w pole i upili czeladnika piekarskiego – Saturnina Bragiskiego zam. w Kozienicach, poczem dotkliwie pobili go.
- Praktykant piekarski – Napora Wojciech, zatrudniony w piekarni Kacprzyka przy ul. Żeromskiego 62, został zaczepiony pod bramą przez 9-ciu czeladników, którzy pobili go dotkliwie laskami po głowie. Sprawców zatrzymano.
Kępczyński Stefan, praktykant piekarski, zam. przy ul. Górnej 13, przechodząc ulicą został zaczepiony, a następnie pobity przez pracowników piekarskich; jeden z nich zadał Kępczyńskiemu ranę nożem w głowę. Sprawców pobicia: Żurowskiego Jana, Kubika Czesława, Tomalę Stanisława i Pyszczka Józefa, zatrzymano.
Powodem pobicia we wszystkich wypadkach było to, że poszkodowani pracowali w piekarniach w czasie strajku.
Słowo nr 253, 1 listopada 1929
Przywłaszczenie. Dnia 20 bm. Osuchowska Marja zam. w kolonji Wośniki gm. Kowala zameldowała, że w dniu 19 bm. dała swemu robotnikowi Zalewskiemu Stanisławowi zam. także, krowę do sprzedania i poleciła mu udać się z nią do Radomia na jarmark, oświadczając, że podąży za nim na targowice, przyczem wręczyła mu 20 zł. na opłacenie rogatki. Po upływie dwu godzin przybyła na targowicę i dowiedziała się, że Zalewski krowę sprzedał za 182 zł. Po powrocie do domu nie zastała takowego i do obecnej chwili nie powrócił przywłaszczając sobie wspomniane 20 zł. I 182 zł. Za sprzedaną krowę. Dochodzenie w toku.
Ziemia Radomska nr 243, 22 października 1933