Zgodnie z przyjętą uchwałą, osoby segregujące odpady i mieszkające w domach jednorodzinnych o powierzchni do 30 metrów
kw. zapłacą 18 zł, w lokalach od 30 do 70 metrów kw. - 28 zł, a powyżej
70 metrów kw. - 38 zł. Rodziny w blokach zapłacą według tego samego
podziału powierzchni lokali odpowiednio 18, 24 i 32 zł. Nadal ma również
obowiązywać pomoc dla gospodarstw jednoosobowych w postaci możliwości
zastosowania
50 - procentowej dopłaty z budżetu gminy do kwoty ponoszonej opłaty za
odbiór śmieci. Mniejsze opłaty nie będą dotyczyły tych, którzy nie korzystają z selektywnej zbiórki śmieci.
Przypomnijmy, że nowe stawki opłat będą obowiązywały od 1 lutego 2014 roku. Konieczne będzie ponowne wypełnienie deklaracji - najprawdopodobniej magistrat gotowe druki będzie wysyłał do mieszkańców w najbliższych tygodniach.
OBNIŻKI SĄ DOBRE, ALE...
Na ostatniej sesji radni jednogłośnie zaakceptowali nowe stawki opłat, choć przedstawiciele opozycji przekonywali, że w władze miasta powinny zdecydować się na bardziej radykalną obniżkę.
- Ta zmiana to krok w dobrym kierunku. Moim zdaniem, miasto zbyt ostrożnie podeszło do obniżek. Jest jeszcze duża rezerwa i ceny powinny być dużo niższe. Niestety, ale nikt z magistratu nie chciał nas wcześniej słuchać i przez to znowu będzie trzeba wypełniać deklaracje. A to pociągnie za sobą kolejne koszty - powiedział radny Kazimierz Woźniak z Radomian Razem/Kocham Radom.
- Obniżka cen była potrzebna, ale zmiany, na które zdecydowało się miasto są zbyt
skromne. Nowa uchwała nie rozwiązała też jednej, bardzo ważnej kwestii, a chodzi o odpady, które produkują właściciele lokali użytkowych. Bardzo często te osoby zamykają swoje pomniki, a śmieci wyrzucają do kontenerów
ogólnych. Mam nadzieję, że wkrótce wprowadzimy także zmiany w regulaminie odbioru odpadów - dodał radny Zenon Krawczyk z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- Zmiana cen za odbiór odpadów to wywiązanie się z wcześniejszych obietnic. Od lipca powtarzaliśmy, że po analizie systemu możliwe są zmiany. Nie zgodzę się z tym, że obniżki powinny być bardziej radykalne. Przypomnę, że od stycznia wzrasta opłata marszałkowska za odpady i dlatego obniżka o kolejne parę złotych nie jest możliwa - poinformował przewodniczący Dariusz Wójcik z Prawa i Sprawiedliwości.
- To, że ceny będą niższe to bardzo dobre rozwiązanie. Jednak naszym zdaniem system odbioru śmieci powinien być wciąż monitorowany. Jesteśmy przekonani, że dalsze obniżki w przyszłości są możliwe - stwierdził radny Waldemar Kordziński z Platformy Obywatelskiej.
ILE KOSZTUJE SYSTEM?
Według danych przedstawionych przez Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego w Radomiu, od lipca do końca roku miasto wyda na sam transport śmieci 3 mln 800 tys. zł. Składowanie i zagospodarowanie odpadów to z kolei wydatek ponad 8 mln zł. 147 tys. zł przeznaczono na system informatyczny potrzebny do skoordynowanego odbioru śmieci, a ponad 50 tys. zł na sprzęt komputerowy.