1 listopada radomianie tłumnie odwiedzali groby swoich najbliższych. Dziś rozpoczęła się również kwesta na rzecz ochrony zabytków Cmentarza Rzymskokatolickiego przy ulicy Limanowskiego, która potrwa aż do niedzieli.
Kwestę na Cmentarzu Rzymskokatolickim, zgodnie z tradycją prowadzą wolontariusze, politycy, artyści, dziennikarze oraz członkowie Komitetu Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego. Kwesta będzie trwała do 3 listopada, w godz. 9-16.
– Ludzie chętnie wrzucają pieniądze. Często podkreślają, że podchodzą do mnie właśnie ze względu na strój – mówi Ireneusz Kobrzycki, popularyzujący pamięć o Husarii Polskiej.
- Ludzie chętnie wrzucają pieniądze do puszek. Sami do nas podchodzą, raczej nie pytają, na jaki cel prowadzona jest kwesta. Chyba wiedzą – przyznała jedna z uczennic Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej w Radomiu.
Pomimo wcześniejszych apeli o dojeżdżanie do cmentarzy komunikacją miejską, wiele osób szczególnie na Firlej chciało dojechać samochodem. W godzinach porannych tworzyły się spore korki, ciężko było również znaleźć miejsce parkingowe. Trochę lepiej było przy cmentarzu na Borkach, tam utrudnienia w ruchu występowały od strony ul. Dębowej. Autobusy jeździły często i sprawnie, na Warszawskiej miały specjalnie wyznaczony pas. Wiele osób decydowało się również na spacer. Pogoda sprzyjała.W tym roku ograniczono sprzedaż typowo odpustowego asortymentu. Kapiszony, balony i zabawki, zgodnie z pozwoleniem można było sprzedawać wyłącznie na parkingu przy ulicy Limanowskiego, kilku sprzedawców z balonami i watą cukrową handlowało jedna wzdłuż ulicy.
Przypomnijmy, że 2 listopada o godzinie 12 na terenie cmentarza przy ul. Limanowskiego odbędzie się liturgia i kazanie, które wygłosi ks. dr Jarosław Wojtkun, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Bezpośrednio po mszy przewidziano procesję. Osoby, które w tych dniach odwiedzą nekropolię będą mogły obejrzeć galerię zdjęć pod tytułem "Wiara i pamięć" autorstwa Dariusza Osieja.
A.J.