
Na miejscu wypadku szybko pojawiła się policja, kilka zastępów Straży Pożarnej i karetka pogotowia. Mimo podjętej przez lekarza reanimacji, mężczyzna zmarł na miejscu. Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, 40-latek był pracownikiem firmy będącej podwykonawcą robót.
Dotychczas inwestycja przebiegała zgodnie z przyjętym harmonogramem robót i na placu budowy nie doszło do żadnego wypadku.
RED; Fot. Archiwum