Chciałaby dusza do raju…
W ostatnią sobotę w radomskiej katedrze rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Romana Kotlarza. Temat poważny i nie ma żartów. Atmosferę podgrzał ksiądz zapowiadający to, co miało stać się po mszy. Oto bowiem przejęty swą rolą księżulek zamiast zapowiedzieć projekcję zwiastuna filmu „Klecha”, opowiadającego o losach Romana Kotlarza, zapowiedział kontrowersyjny film Wojciecha Smarzowskiego – „Kler”. Pomyłka wywołała radość na twarzach po obu stronach prezbiterium.
Komu ufamy, a kogo nie znamy?
W Internecie pojawił się sondaż zaufania i nieufności wobec polityków. Ten z nieufnością jest zazwyczaj dużo ciekawszy od tego z zaufaniem. Tym razem jednak dołączona była również informacja o rozpoznawalności umiłowanych przywódców i właśnie ta dyscyplina przykryła pozostałe. Okazuje się bowiem, że najmniej rozpoznawalnym politykiem w mieście jest świeżo upieczona przewodnicząca Kinga. Mam Was! Przyznajcie, że nie pamiętacie nazwiska! Za nią uplasował się wciąż jeszcze lider Czerwonych Braci – Marcin oraz o dziwo… nowoczesna doktor Katarzyna.
Baśka miała fajny…
Baśka miała fajny… pomysł na wyciągnięcie Czerwonych Braci z matki partii i bezbolesne włączenie ich w KO. W tym celu sztab jej stowarzyszenia – Inicjatywy Polskiej, rozpoczął peregrynację Baśki po kraju. Jedno z pierwszych spotkań miało miejsce w Radomiu. Poza liderem czerwonych pojawił się były lider Leszek fotograf oraz lokalny filozof. Każdy chciał na żywo zobaczyć współczesną Matkę Boską Marksistowską.
Co z tą halą?
W przyszłym tygodniu dowiemy się, co z halą Radomskiego Centrum Sportu. Oczywiście nie dowiemy się, że hala jest już gotowa, ale być może w swojej łaskawości wykonawca będzie w stanie oszacować, kiedy hala będzie nadawała się do odbioru, dlaczego nie ma zamiaru płacić kar umownych i ile nas to jeszcze szarpnie? Ciekaw jestem, kiedy prezydent Radosław zacznie przeklinać dzień, w którym po raz pierwszy wbił łopatę na tej budowie.
No pasarán!
Właściciel dawnych zakładów spirytusowych Jana Saskiego chce wyburzyć to, co z nich zostało, czyli walącą się ruderę. Dla przypomnienia - chodzi o ceglany budynek stojący przy skrzyżowaniu Struga oraz Żwirki i Wigury. Pech jednak chciał, patrząc właścicielskim spojrzeniem, że obiekt ten jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Właściciel chce burzyć, ministerstwo kultury ratować! Nie podejrzewałem kulturalnego wicepremiera, że z niego aż taki koneser.
Ogary poszły w las
Najlepsze drewno z regionu sprzedane. Tak grzmiał nagłówek na portalu cozadzien.pl. Pomyślałem, że kolega Szymon opisuje właśnie kolejny transfer z/lub do Radomiaka. Okazało się jednak, że chodzi o blisko 530 m3 najlepszego drewna z okolicznych lasów, które zostało sprzedane na IV Regionalnej Submisji Drewna Szczególnego RDLP w Radomiu. W kampanii wyborczej dużo obiecywano w zakresie nasadzeń. Eks-radny Bzyk i eks-sekretarz Rafcio będą teraz mieli pełne ręce roboty. Oczywiście pod nadzorem pierwszego leśniczego Radomia.