Radomskie firmy na światowych rynkach

Aleksandra Jabłonka/ fot. Zdjęcia wykorzystane w materiale pochodzą z archiwów prezentowanych firm

[gallery id=472 ]

KOMANDOR

Firma, która powstała w 1992 roku w Mielcu, w roku 1997 główna siedzibę oraz całą produkcję przeniosła do Radomia. Od lat swoje produkty promuje na międzynarodowych targach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

- Od około 15 lat stale gościmy na międzynarodowych targach meblowych. Raz do roku jesteśmy w Moskwie i dwa razy w Kijowie. Przygotowania do tego typu inicjatyw trwają około 3 miesięcy, koszty to około 15 tys. euro – wyjaśnia Ireneusz Gębarowski, dyrektor rynku Europa Wschodnia Komandor S.A. - Okazjonalnie bywamy również na targach w Kazachstanie, Mińsku i Wilnie. Międzynarodowe targi od kilku lat zmieniły troszeczkę swoje przeznaczenie. W dobie rozwiniętych technologii, przede wszystkim internetu, nie służą one już pokazaniu, że dany produkt istnieje, ale pokazaniu nowości.

Firma Komandor jest niekwestionowanym liderem na rynkach południowych. - Dobrze rozwinięta sieć autoryzowanych dealerów, zaopatrywana przez zakłady funkcjonujące w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, w Rumunii, krajach bałkańskich, to dobitny dowód na dobrze obrany kierunek – wyjaśnia Rafał Kupidura, dyrektor rynku Europa Południowa. - Imprezy targowe, na których się wystawiamy co roku to BIFE TIMB w Bukareszcie w Rumunii, Furniture & Living na Słowacji, Ambienta w Chorwacji oraz Sejem Dom w Słoweni.

Komandor podbija również kraje Europy Zachodniej, Azj, Afryki i Bliskiego Wschodu. - Systematycznie od kilku lat jesteśmy obecni na międzynarodowych targach w Niemczech, które odbywają się w Monachium i Kolonii. Nasze produkty prezentowaliśmy również 2 lata z rzędu na targach w Indiach, jak również Arabii Saudyjskiej, Tunezji, Algierii – wyjaśnia Konrad Chmiel, dyrektor rynku Europa Zachodnia, Azja, Afryka i Bliski Wschód. - Praktycznie produkty Komandor obecne są na całym świecie. Przygotowania do targów zajmują około dwóch miesięcy, koszty można szacować w granicach 20-30 tys. euro. Zależą one oczywiście od rejonu, gdzie się wybieramy, cen targów, itd.

GLOBAL COSMED GROUP

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Firma zrzesza powiązane kapitałowo i organizacyjnie spółki, produkujące i dystrybuujące wysokiej jakości produkty kosmetyczne i chemiczne. Stabilną pozycję grupy gwarantują mocne marki, takie jak Apart Natural, Bobini, Kret, Robot, Malwa itd. Global Cosmed S.A. jest kluczową spółką wchodzącą w skład grupy, od 1993 roku działającą na rynku radomskim. W naszym mieście znajduje się siedziba jej zarządu oraz zakład produkcyjny z nowoczesnymi liniami produkcyjnymi. Jak Global promuje swoje produkty za granicą?

- Od przeszło ośmiu lat posiadamy swoje stoisko targowe na największych na świecie targach naszej branży - PLMA w Amsterdamie. Nasze stoisko systematycznie rosło i piękniało. Nasze produkty na targach reprezentowane i promowane są przez naszych przedstawicieli z Polski oraz partnerów zagranicznych z Niemiec. Targi są dla nas okazją do nawiązania biznesowych kontaktów oraz zaprezentowania pełnej oferty naszych produktów, co przynosi wymierne, obustronne korzyści. Targi są przede wszystkim ważnym impulsem sprzedaży naszych produktów. Pozwalają na bezpośredni kontakt z odbiorcami, klientami i potencjalnymi klientami, oferowanie klientom w pełni fachowej i profesjonalnie przygotowanej i podanej informacji technicznej o najnowszych produktach. Stanowią doskonałe wsparcie reklamy i innych technik promocyjnych. Targi zagraniczne pozwalają na bezpośrednią konfrontację z najbliższymi konkurentami. To spotkanie wszystkich najważniejszych graczy w naszej branży. Targi są dla nas również szansą na zdobycie dodatkowej wiedzy. Efekt psychologiczny targów jest widoczny dla wszystkich tych, którzy w nich kiedykolwiek uczestniczyli – mówi Ewa Wójcikowska, prezes zarządu Global Cosmed S.A. - Byliśmy również na targach w Chinach, które zakończyły się dla nas z pozytywnym skutkiem, zarówno w kwestii zakupów, jak i sprzedaży. Odwiedzamy również targi branżowe w Bolonii, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy się na udział w nich w roli wystawców.