- Decyzja środowiskowa jest ważna do lutego 2017 roku – informuje prezes Zarządu RadPEC, Jan Mazurkiewicz. Do tego czasu trzeba uzyskać pozwolenie na budowę i rozpocząć prace. - Cały czas ściśle współpracujemy z Urzędem Miejskim oraz spółką RadKOM – dodaje prezes.
To właśnie trzy wymienione podmioty przygotowują inwestycję. Do RadKom-u wrócił były wiceprezes Waldemar Kordziński. Jego zadaniem ma być m.in. pozyskanie środków na przebudowę i przystosowanie ZUOK do produkcji specjalnej frakcji odpadów. Przypomnijmy – ZUOK to wchodzący w skład RadKom-u Zakład Utylizacji Odpadów Komunalnych. Po przebudowie, oprócz segregacji, miałby wytwarzać z pozostałych odpadów produkt, mogący służyć jako paliwo.
[gallery id=1582]
Przy ulicy Energetyków miałaby z kolei powstać, mówiąc w dużym uproszczeniu, „spalarnia” owego paliwa. Produktem byłoby ciepło i energia elektryczna. Całość nosiłaby nazwę Zakład Termicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych z możliwością produkcji energii elektrycznej.
- Jeśli procedury będą przebiegały bez zakłóceń, zakład powinien ruszyć w 2020 roku – mówi prezes Mazurkiewicz (RadPEC).
- Do tego czasu i my będziemy gotowi z produkcją „paliwa” - dodaje prezes Marian Kozera (RadKom). Obecnie kończy się spór z jednym z potencjalnych wykonawców modernizacji ZUOK, który zakwestionował wyniki przetargu, ale przegrał przed Kolegium Odwoławczym.
Inwestycję koordynuje Gmina Radom. Nieoficjalnie mówi się, że konieczny będzie jeszcze jeden podmiot, czyli któryś z dużych koncernów energetycznych. Ktoś musi bowiem zadbać o sprzedaż produkowanej w Radomiu energii, bądź jej dystrybucję do sieci miejskiej. Koncern mógłby również współfinansować budowę, gwarantując sobie część zysków.
- To dobre rozwiązanie – mówi wicemarszałek Mazowsza, Leszek Ruszczyk. Jego zdaniem niedobrze się stało, iż Radom jest uzależniony od dostaw energii z zewnątrz. - W przypadku chociażby awarii sieci, nie ma żadnej alternatywy, którą miała być kiedyś Elektrociepłownia – dodaje marszałek. Ruszczyk deklaruje pomoc w pozyskaniu pieniędzy z programów, funduszy i finansowych instrumentów europejskich. - Mam nadzieję, że prezydent Witkowski konsekwentnie pójdzie drogą inwestycji w kogenerację – mówi marszałek.
