W połowie marca zostało wszczęte śledztwo w sprawie niegospodarności w Zakładzie Usług Komunalnych w Radomiu w okresie od daty bliżej nieustalonej do dnia 26 stycznia 2015 roku.
- Dokładniej chodzi o nadużycie udzielonych uprawnień i niedopełnienie obowiązków przy wycince drzew i wyrządzenie znacznej szkody w majątku Gminy Miasta Radom. Pokrzywdzony wstępnie oszacował wartość szkody na kwotę 1 mln złotych - powiedziała Małgorzata Chrabąszcz rzecznik prasowy radomskiej prokuratury. - W toku śledztwa są przesłuchiwani świadkowie, zabezpieczana jest dokumentacja dotycząca wycinki drzew, w późniejszym czasie zostanie powołany biegły do ustalenia czy rzeczywiście szkoda powstała, jeśli tak, to w jakiej wysokości. W dalszej kolejności prokurator po analizie zebranych dowodów ustali czy i komu przedstawi zarzut niegospodarności i wyrządzenie szkody w majątku Gminy Miasta Radom - dodała.
Termin śledztwa upływa 13 czerwca 2015 roku. Przypomnijmy, że na początku stycznia wiceprezydent Konrad Frysztak podjął decyzję o wstrzymaniu wycinek drzew, które miał w najbliższych tygodniach przeprowadzić Zakład Usług Komunalnych w Radomiu. Powodem było sprawdzenie, czy kolejne wycinki są uzasadnione, szczególnie w parkach które w ostatnim czasie zostały zrewitalizowane. W 2014 roku ZUK usunął w Radomiu 337 drzew. Najczęściej były wycinane topole oraz klony jesionolistne. Tylko pod koniec zeszłego roku wycinano drzewa na placu Ołdakowskiego, na Obozisku, przy ul. Narutowicza, na skwerze WiN-u przy dworcu PKP. Czytaj więcej - TUTAJ.
A.J./fot. archiwum cozadzien.pl