Zdaniem posłanki władze miasta oraz spółka Radpec na tym etapie inwestycji nie znają kompletnie szczegółów całego projektu.
- Te konsultacje miały charakter publicystyczny. Wszystkie najważniejsze informacje zostały pominięte. Kiedy mieszkańcy pytali o konkrety, zbywano ich. Wiele do życzenia pozostawił również termin tych konsultacji. 3 lipca, czyli początek wakacji to nienajlepszy moment na takie działania. Władze najprawdopodobniej wyszły z założenia, że te debaty to tylko formalność. Pierwsze pytanie jakie samo nasuwa się po tym spotkaniu to... czy leci z nami pilot? Mam wrażenie, że prezydent nie kontroluje radosnej twórczości miejskich spółek. Z informacji, jakie uzyskałam wynika, że w Radomiu możemy mieć nie jedną, lecz dwie spalarnie. Cały czas nie wiemy, kto będzie inwestorem. Prezes Radpecu powiedział, że może to być jego spółka, ale również podmiot zewnętrzny lub... nowa spółka powołana tylko do tego przedsięwzięcia - wyjaśniła posłanka Solidarnej Polski.
Marzenie Wróbel nie podoba się również to, że nie ma opracowanego planu pozyskiwania pieniędzy. - Prezes Radpecu stwierdził, że taka spalarnia może kosztować około 70 mln zł. Czy my pozyskamy na ten cel środki z Unii Europejskiej czy w ramach partnerstwa publiczno - prywatnego? Na to pytanie Jan Mazurkiewicz niestety nie umiał odpowiedzieć - dodała.
Posłanka obawia się również, że po wybudowaniu spalarni wzrosną ceny za ciepło. - W tej chwili radomianie płacą wysokie rachunki za ogrzewanie. Pensje nie rosną wcale, a rachunki są coraz wyższe - oświadczyła Wróbel.
Ostatnia kwestią jaką poruszyła posłanka jest kwestia bezpieczeństwa. - Efektem ubocznym spalania odpadów mogą być trujące i śmierdzące związki chemiczne. Nie usłyszeliśmy żadnych informacji na temat technologii, która temu zapobiegnie wydostawaniu się tych substancji do atmosfery. Wydaje mi się, że władze miasta oraz spółki Radpec wyszły z założenia, że jakoś to będzie i uda się tę spalarnię postawić. Brakuje w tym wszystkim jakiegoś ładu i profesjonalizmu. Ja nie jestem przeciwna tej inwestycji, ale wszyscy mieszkańcy muszą znać szczegóły tego projektu - zakończyła posłanka Marzena Wróbel.
O KONSULTACJACH W SPRAWIE SPALARNI PISALIŚMY TUTAJ