Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
Jak to jest być lekarzem onkologiem, który bardzo często ma w rękach życie człowieka?
– Bycie lekarzem to podjęcie wyzwania, które odnosi się do najważniejszych rzeczy, jakimi dysponujemy, czyli do życia i zdrowia. To wzięcie na siebie ciężaru pomagania ludziom; leczenia i ponoszenia odpowiedzialności związanej z podejmowaniem decyzji. Lekarz – poza merytorycznym przygotowaniem, poza wiedzą – musi być świadom, że dobro chorego jest dobrem największym. To zasada działania całego systemu ochrony zdrowia. W onkologii niebywale istotne są dwa nurty. Pierwszy to stale rosnąca wiedza na temat nowotworów, która przekłada się na większe możliwości leczenia. Można powiedzieć, że wszyscy – i zdrowi, i chorzy – możemy z tym postępem wiedzy wiązać nadzieję, że w momencie, gdy przydarzy nam się jakieś nieszczęście, to możliwości działania będą znacznie większe, niż mogłoby się nam wydawać. Ale drugim problemem – poza świadomością istnienia różnych leków i technologii – jest to, że one muszą być zastosowane tu i teraz, w odniesieniu do konkretnych chorych, w określonym miejscu i w określonym czasie.
Panie profesorze, wiadomo, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Czy w przypadku chorób onkologicznych istnieje coś takiego, jak profilaktyka?
– Oczywiście. Istnieje coś takiego, jak związek między zachorowaniem a stylem życia i czynnikami środowiskowymi. Wśród nowotworów można wyodrębnić ogromną grupę nowotworów tytoniozależnych; to mniej więcej jedna trzecia wszystkich zachorowań. To nowotwory, gdzie ryzyko zachorowania związane jest z ekspozycją na dym tytoniowy. Dotyczy to wszystkich nowotworów układu oddechowego, w tym przede wszystkim raka płuc, ale też raka pęcherza. No i na pewno palenie tytoniu jest czynnikiem zwiększają- cym ryzyko zachorowania na bardzo wiele nowotworów.
Czyli jest szansa, że jeśli albo nie zaczniemy palić, albo w pewnym momencie pójdziemy po rozum do głowy i zostawimy papierosy, to być może nie trafimy do Radomskiego Centrum Onkologii?
– Oczywiście nie jest to żadna gwarancja, ale jednak sposób zmniejszenia ryzyka tych wszystkich niekorzystnych zdarzeń medycznych. Druga grupa czynników to są nowotwory tytonioniezależne. Ryzyko ich wystąpienia związane jest z bardzo różnymi zachowaniami. Niebywale istotnym czynnikiem jest utrzymywanie przez całe życie należnej masy ciała.
To znaczy – nie za gruby, nie za chudy? – Tak. Żeby przyjmowane przez nas posiłki
– można je na kalorie przeliczać – odpowiadały wydatkowi energetycznemu, żeby ten bilans utrzymywał się na stałym poziomie. Osoby, które mają nadwagę, mają zwiększone ryzyko zachorowań na raka jelita grubego, na różnego rodzaju nowotwory kobiece, na raka piersi. To jest w sposób przekonujący udowodnione – nasza dieta powinna być różnorodna i odpowiadać naszym wydatkom energetycznym.
Czego nie jeść i czego nie pić?
– Właściwie można jeść i pić wszystko, ale zachowania zdroworozsądkowe odgrywają dużą rolę. Największe znaczenie mają ilościowe proporcje. Nasza dieta nie powinna być jednostronna, nie powinny w niej dominować cukry proste i tłuszcze proste. Za optymalną uważana jest dieta typu śródziemnomorskiego; typ, jaki możemy spotkać w Grecji czy w Chorwacji – trochę produktów mięsnych, dużo warzyw i owoców, oraz produkty pochodzenia morskiego.
Czy stres ma także wpływ na ryzyko zachorowania na raka?
– Ma, ale jego oddziaływanie dużo trudniej zmierzyć. Zresztą dla różnych ludzi stresujące mogą być różne rzeczy. Na pewno stres przewlekły, czyli utrzymywanie nieustannego napięcia przez długi czasu ma wpływ na całość naszego życia. Na ile ma wpływ na zachorowania na nowotwory? To budzi pewne kontrowersje. Ale nie można wykluczyć, że ma. Zresztą wszystkie sprawy duchowe, jakiejś problemy emocjonalne, psychiczne, mają związek z naszą fizycznością. Powstanie nowotworów i rozwój jest bardzo złożonym procesem, wieloetapowym, który zależy od bardzo wielu czynników. I przynajmniej na niektóre z nich – jak unikanie palenia tytoniu, utrzymywanie należnej masy ciała, wysiłek fizyczny – możemy mieć wpływ.
Dziękujemy za te wskazówki. A gdybyście państwo chcieli dowiedzieć się czegoś więcej, nie tylko o profilaktyce, to w przyszły piątek specjaliści zapraszają do Radomskiego Centrum Onkologii.
– 10 lutego z okazji Światowego Dnia Chorego w Radomskim Centrum Onkologii przy ul. Uniwersyteckiej 6 będzie dzień otwarty dla wszystkich osób zainteresowanych profilaktyką w leczeniu raka piersi, szczególnie dla kobiet. Między godz. 12 a 15 jesteśmy do państwa dyspozycji, jeśli chodzi o konsultacje medyczne, rozmowy czy wyjaśnienia. 2 lutego uruchamiamy również konsultację telefoniczną. Będziemy odpowiadali na pytania pod numerem 377 90 20.
Panie profesorze, to zdrowia życzę panu i czytelnikom.
– Dużo zdrowia.
