Zdecydowana postawa właściciela placówki spowodowała spłoszenie napastnika. Sprawca nieudanego napadu uciekł w nieznanym kierunku. Na miejsce zdarzenia przybyli radomscy policjanci z psem tropiącym. W placówce zabezpieczono ślady, a sam napastnik jest obecnie poszukiwany przez policję.