Trwają przygotowania do opracowania „Gminnego Programu Rewitalizacji dla Gminy Miasta Radomia na lata 2022-32”. To bardzo ważny dokument, bo na jego podstawie miasto będzie się m.in. mogło ubiegać o unijne fundusze na rewitalizację w latach 2021-27. Powstała już diagnoza służąca wyznaczeniu obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji. Ponadto przez miesiąc - od 3 stycznia do 5 lutego – trwały konsultacje społeczne projektu uchwały w sprawie wyznaczenia obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji gminy miasta Radomia. Można było zgłaszać swoje uwagi i opinie.
W projekcie uchwały obszar wyznaczony do rewitalizacji podzielony został na pięć podobszarów: Stare Miasto i Miasto Kazimierzowskie (61,7 ha powierzchni), Śródmieście I (182,4 ha) i Śródmieście II (120,3 ha), Glinice (111,1 ha) i Piotrówka (56,2 ha). „Ustanawia się na rzecz Gminy Miasta Radomia prawo pierwokupu wszystkich nieruchomości położonych na obszarze rewitalizacji” - zapisano w paragrafie 3 projektu.
Na czym polega prawo pierwokupu w przypadku gminy? W umowie sprzedaży, którą zawiera z kupującym właściciel nieruchomości, znajduje się warunek dotyczący przeniesienia własności nieruchomości dopiero wtedy, gdy gmina nie skorzysta z prawa pierwokupu. Od otrzymania zawiadomienia gmina ma miesiąc na skorzystanie z tego uprawnienia. Jeśli z niego skorzysta, stanie się właścicielem nieruchomości na takich warunkach, jakie widnieją w umowie sprzedaży między właścicielem a kupującym.
- Nie ma więc obawy o interesy mieszkańców, którzy nie ucierpią z powodu skorzystania przez gminę z prawa pierwokupu – zapewnia Katarzyna Piechota-Kaim z biura prasowego magistratu. - Prawo pierwokupu jest korzystnym rozwiązaniem, potrzebnym do porządkowania struktury własności miasta w zakresie posiadanych nieruchomości położonych na obszarze rewitalizacji, w tym zwłaszcza na terenach o szczególnej wartości historycznej i architektonicznej.
Mimo to możliwość pierwokupu na rzecz gminy wzburzyła kilkadziesiąt osób, które na Facebooku założyły grupę mającą nie dopuścić do przekształcenia projektu w obowiązujące prawo.
„PRAWO PIERWOKUPU - jest wada nieruchomości (może spowodować spadek ich cen); jest ograniczeniem prawa dysponowaniem (nie wiemy czy możemy sprzedać kupującemu); jest dodatkową procedurą administracyjną przy sprzedaży i kupnie nieruchomości; jest nowym prawem urzędnika czy chce przejąć twoją nieruchomość czy nie; jest nowym obowiązkiem właścicieli nieruchomości” - piszą na Facebooku. - „Urząd Miasta chce ustanowienia Prawa Pierwokupu aby wprowadzać MIESZKANIA SOCJALNE”.
Członkowie grupy przekonują, że „sama Rewitalizacja ok”, ale bez prawa pierwokupu.
W ostatnich dwóch latach gmina ani razu nie skorzystała z prawa pierwokupu na planowanym obszarze rewitalizacji, a mogła to zrobić z mocy ustawy o gospodarce nieruchomościami.
- Za wcześnie mówić, w jakim kształcie projekt uchwały w sprawie wyznaczenia obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji zostanie przedstawiony radnym i czy znajdzie się w nim zapis o prawie pierwokupu – mówi dr Marzena Kędra, kierownik Biura Rewitalizacji. - Niedawno zakończyły się konsultacje i teraz cały zebrany w ich trakcie materiał jest analizowany. Potem z wynikami konsultacji zapozna się, powołany przez prezydenta, zespół. Prezydent - na podstawie wyników konsultacji i opinii zespołu – zdecyduje, jakie zapisy znajdą się w projekcie uchwały.
Ostateczna decyzja należeć będzie do radnych. Już wiadomo, że projektem uchwały w sprawie wyznaczenia obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji nie zajmą się podczas najbliższej, planowanej na 28 lutego, sesji.
Prawdopodobnie stanie się to w marcu.
Twórcy facebookowej grupy „500 hektarów Radomia”, podpisani „Interesariusze”, już wysłali pismo do wszystkich radnych, w którym apelują o „wskazanie Władzom Miasta Radomia konieczności dokonania rewizji dokumentów: diagnozy, projektu uchwały oraz procesu konsultacji społecznych”, które – ich zdaniem – zawierają wady. „Prawo pierwokupu na wszystkich nieruchomościach na tak dużym obszarze jest nadużyciem prawa ustawy o rewitalizacji względem mieszkańców i obywateli, jako środek niewspółmierny do założonych celów” - czytamy w piśmie. - „Konsultacje społeczne zostały ograniczone do Mieszkańców ograniczając tym samym prawo Interesariuszy. Diagnoza załączona do projektu uchwały skupia się tylko na parametrach społecznych, pomijając parametry techniczne, funkcjonalno-przestrzenne i inne. Obszary stref miasta, będących podstawą do opracowania analizy, zostały przyjęte sztucznie bez wykazanej metodologii ich przyjęcia”.
Konsultacje zostały przeprowadzone zgodnie z wymogami ustawy o rewitalizacji oraz uchwały nr 472/2013 Rady Miejskiej w Radomiu z 21 stycznia 2013 roku w sprawie zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych na terenie Radomia. Do konsultacji zostali zaproszeni wszyscy uprawnieni w ustawie i lokalnej uchwale interesariusze procesu rewitalizacji miasta – tłumaczy Katarzyna Piechota-Kaim. - Diagnoza służąca wskazaniu obszaru rewitalizacji została opracowana na zasadach określonych w art. 9 ustawy o rewitalizacji i jest w pełni z nią zgodna, a także wyposażona we wszystkie niezbędne opisy metodyczne. Do diagnozy użyto danych pozyskanych z rejestrów publicznych, więc jej wyniki są wiarygodne.
Swoją opinią na temat konsultowanego prawa pierwokupu dla gminy w Porannej Rozmowie Radia Rekord i TV Dami podzielił się z Łukaszem Molendą Jarosław Kowalik, prezes Radomskiego Samorządu Obywatelskiego. - Można powiedzieć „wreszcie”. Ten projekt jest bardzo spóźniony, bo inne miasta poszły tą drogą już dawno – stwierdził. - Kontrowersje, które projekt wzbudza w niektórych kręgach, są nieuzasadnione. Przecież to nie jest specustawa. Nikt nikogo do sprzedaży nie będzie zmuszał. Jeśli ktoś chce sprzedać, to dlaczego miasto nie miałoby kupić, po cenach rynkowych, i realizować taki projekt, jaki na danym obszarze będzie najbardziej służył mieszkańcom? Przecież to chodzi o ścisłe centrum miasta, o Miasto Kazimierzowskie, Piotrówkę...
W tegorocznym budżecie miasta na wykup gruntów pod ulice i do zasobu zaplanowano 2 mln zł.
