Radomskie struktury PiS w czwartek, 1 października przedstawiły kontrakt dla Radomia i ziemi radomskiej. - Znikające inwestycje Platformy Obywatelskiej przywrócimy – deklaruje poseł Marek Suski. Politycy prawicy chcą zrealizować niespełnione obietnice Platformy Obywatelskiej. Przedstawili pięć projektów, które politycy PO obiecali a nie zrealizowali. Wśród nich znalazły się: modernizacja linii kolejowej Radom-Warszawa, budowa drogi S12, przebudowa alei Wojska Polskiego, wydzielenie Warszawy z województwa mazowieckiego i nowy oddział onkologii w Radomiu.
Marek Suski przyznaje, że są to projekty, które są najważniejsze dla naszego miasta i regionu, aby mógł się rozwijać. - Dajmy szansę Radomiowi i głosujmy na PIS, który obiecuje, że te projekty przyspieszy. O wydzielenie Warszawy z województwa mazowieckiego postulujemy już od dłuższego czasu. Mieszkamy w najbiedniejszym regionie w najbogatszym województwie, co powoduje, że będziemy w następnych latach pozbawieni finansowania ze środków unijnych - tłumaczy poseł. Radomscy politycy Prawa i Sprawiedliwości popisali kontrakt dla Radomia i deklarują, że dotrzymają słowa.
Jak przyznaje Anna Kwiecień, jedną z najważniejszych spraw w Radomiu jest kwestia zdrowia. Zdaniem sekretarz gminy Jedlińsk, mieszkańcy Radomia i regionu z chorobami onkologicznymi muszą jechać do Warszawy lub Kielc. - Potrzeby zdrowotne w naszym mieście wzrastają. Cztery lata temu Radom dostał obietnicę, że przy szpitalu na Józefowie powstanie Regionalny Ośrodek Onkologiczny, to dzisiejszego dnia nie powstał. My chcemy wrócić do tego tematu i zrealizować ten projekt – mówi Anna Kwiecień.
Zdaniem senatora Wojciech Skurkiewicza 1,5 mld zł, które zostało przeznaczone na modernizację drogi kolejowej Warszawa – Radom zostały zmarnowane. - To skrajna nieudolność i niegospodarność, że pieniądze, które były zagwarantowane na przebudowę drogi kolejowej nie zostały wykorzystane – twierdzi senator. Natomiast według radnego Andrzeja Kosztowniaka przez osiem lat na terenie ziemi radomskiej nie została zrealizowana żadna duża inwestycja infrastrukturalna ze strony naszego państwa. - Trasa S12 miała być zrealizowana do 2016 roku, dziś jesteśmy u końca roku, w którym powinniśmy patrzeć na efekty pracy i myśleć o tym, jak szybko przejedziemy tą trasą. Niestety przez ostatnie lata nic nie zostało w tym zakresie zrealizowane, inwestycja, która miała być zrealizowana do 2016 r została przełożona na okres po 2023 roku. Do dnia dzisiejszego nie został nawet wskazany przebieg tej drogi. Cofnęliśmy się właściwie do początków budowania trasy S12. Przez te osiem lat nie dostaliśmy żadnego wsparcia od państwa, choć wielokrotnie o nie prosiliśmy - mówi Kosztowniak.- Ziemia radomska po ośmiu latach rządów PO, gdzie Ewa Kopacz reprezentowała ten region, teoretycznie powinna być mlekiem i miodem płynąca. My uważamy, że Polska powinna rozwijać się równomiernie, że Radom i ziemia radomska powinny mieć swoją szansę – dodał na zakończenie Adam Bielan, kandydat na senatora.
