Decyzją Rady Społecznej Szpitala na początku lipca zadecydowano o zamknięciu jednego z oddziałów dla osób przewlekle chorych psychicznie, znajdującego się w odremontowanej części budynku szpitala. W związku z tym pracę ma stracić 12 pielęgniarek.
- Chcemy stanąć w obronie naszych koleżanek, ponieważ podczas likwidacji oddziału dyrekcja zapewniała, że personel nie straci zatrudnienia. Tak się jednak nie stało. Pielęgniarkom wręczono wypowiedzenia. Dwie z nich przechodzą na emeryturę, a jedna jest chroniona, ponieważ działa w związkach. Pozostałe zostały przeniesione na inne oddziały i na okresie wypowiedzenia mają pracować do września – powiedziała Mariola Łodzińska, przewodnicząca okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Radomiu. - Podobno na miejsce tego oddziału miał być utworzony nowy oddział rehabilitacyjny, ale jak na razie nic na ten temat nie wiadomo – dodała.
Ilość pielęgniarek przypadających na jeden oddział jest liczona według rozporządzenia, które weszło w życie pod koniec 2012 roku.
- Według wyliczeń szpitala te normy wynoszą 17 osób na oddział. Skontaktowałyśmy się z siostrami oddziałowymi, które zweryfikowały te wyliczenia. Według nich, na oddziale powinno być 21 pielęgniarek. Biorąc pod uwagę trudne warunki pracy z pacjentami chorymi psychicznie, którzy stanowią zagrożenie dla siebie i dla innych, taka liczba zapewnia bezpieczne funkcjonowanie oddziału – wyjaśniła Mariola Łodzińska. - Dyrekcja szpitala nie przedstawiła nam danych, na jakiej podstawie wyszły im te normy, aż tak zaniżone. Według nas w szpitalu jest praca dla tych zwalnianych pielęgniarek – dodała.
W piątek dowiedzieliśmy się, że dyrektor szpitala Włodzimierz Guzowski przebywa na urlopie, a komentarz w tej sprawie uzyskamy najwcześniej w poniedziałek. Do sprawy będziemy wracać.
Aleksandra Jabłonka/ fot. M.S.