To już druga tego typu inicjatywa organizowana wspólnie przez Stowarzyszenie „Babia Góra” i Klub Osiedlowy „Ustronie”. Poprzedni Pchli Targ odbył się na zewnątrz, teraz ze względu na nieprzewidywalne warunki atmosferyczne, imprezę przeniesiono do środka.
Przyjść mógł każdy, zarówno w roli sprzedającego, jak i kupującego. Wszystko bezpłatnie. - To świetna okazja, aby pozbyć się starych, niepotrzebnych rzeczy z domu. Przy okazji porządków uzbierało się trochę tego, postanowiłam zamiast do piwnicy przynieść te rzeczy tutaj i niedrogo sprzedać – mówi Julia Ziółkowska-Szewczyk, jedna ze sprzedających.
- Przyszłyśmy tutaj tylko pooglądać, ale jak dowiedziałyśmy się, że możemy też sprzedawać, wróciłyśmy do domu po niepotrzebne rzeczy – mówi 13-letnia Asia Nowak. - Następnym razem będziemy lepiej przygotowane, przyniesiemy więcej rzeczy na sprzedaż – dodaje Paulina Kisiel, jej koleżanka. - To bardzo fajny pomysł, że można pozbyć się starych rzeczy z domu – wyjaśnia 12- letnia Ada Włodarczyk.
Na „Pchlim Targu” obecni byli również artyści amatorzy, specjalizujący się w produktach hand made. Przede wszystkim królowała biżuteria. Nas najbardziej zaskoczyła jednak 5-letnia Marta, która w przyszłości chce zostać artystką, a na "Pchlim Targu" sprzedawała swoje rysunki. Te wykonane wcześniej za 50 gr. Obrazek wykonywany na specjalne zamówienie na miejscu kosztował 1 zł.
Zarówno sprzedających, jak i kupujących było bardzo wielu. - Jest dwa razy większe zainteresowanie niż ostatnim razem – mówi Monika Fijałkowska, prezes Stowarzyszenia „Babia Góra”. - Zaskakująca jest różnorodność produktów, jest tu praktycznie wszystko. Bardzo ciepłe opinie otrzymujemy również od odwiedzających, sugerują, że takie imprezy powinny odbywać się częściej. Planujemy kontynuować tę tradycję, "Pchli Targ" będzie odbywał się co dwa miesiące, w każdą pierwszą sobotę parzystego miesiąca. Czyli zapraszamy już w lutym.
Pchli Targ -poprzednia edycja imprezy
Aleksandra Jabłonka (a.jablonka@cozadzien.pl)/ fot. Michał Sołśnia