Wiele kontrowersji wśród mieszkańców naszego miasta wzbudzają stawki za wywóz śmieci, według nowych zasad. Wysokość opłat zależy od metrażu i chęci segregacji odpadów (selektywna zbiórka: lokal do 30 m² – 18 zł; od 30-70 m² – 30 zł; powyżej 70 m² - 40 zł; Brak selektywnej zbiórki: lokal do 30 m² – 24 zł; od 30-70 m² – 40 zł; powyżej 70 m² - 50 zł).
Im mniejszy lokal, tym opłaty niższe. Od naszej czytelniczki dowiadujemy się, że niektórzy radomianie, aby płacić mniej, zadeklarowali mniejszy metraż swoich nieruchomości.
- Byłam zdziwiona, kiedy moi sąsiedzi wręcz chwalili się, że zgłosili w magistracie mniejszy metraż niż mają i np. zamiast należnych 30 zł za odbiór śmieci, będą płacić 18 zł miesięcznie. Ja podałam faktyczną wielkość domu i płacę więcej niż oni. Zastanawiam się, czy coś im grozi za takie postępowanie, jeżeli prawda wyjdzie na jaw – pyta nasza czytelniczka, mieszkanka jednego z radomskich osiedli domków jednorodzinnych.
Deklaracje są weryfikowane
- Wszystko sprawdzamy na bieżąco, ale deklaracji jest około 21 tys. , dlatego może to potrwać. W przypadku metrażu mamy do dyspozycji tzw. bazę podatkową. Wiemy, ile mieszkańcy płacą podatku od swojej posesji i na tej podstawie sprawdzamy, jaka kwotę powinni zadeklarować za wywóz odpadów. Innym źródłem jest baza geodezyjna – informuje Grażyna Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa UM. - Apelujemy do mieszkańców miasta o zgłaszanie nam podobnych przypadków. Dlaczego ktoś uczciwie ma płacić więcej, a inny oszukiwać? Nie traktujmy tego jako formę donosu, tylko zgłaszajmy nieuczciwe przypadki, aby je wyeliminować – dodaje.Dodatkowo pracownicy urzędu na podstawie dniowych, tygodniowych i miesięcznych raportów od firm wywożących odpady sprawdzają, czy odpady zgodnie z deklaracją są segregowany i czy w ogóle są odbierane z terenu danej posesji. Jeżeli tak nie jest, właściciel nieruchomości również poniesie konsekwencje.
Kar nie będzie, tylko korekta stawek
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie możemy nakładać żadnych kar za okres wcześniejszy. W przypadku, kiedy odkryjemy nieprawidłowości, właściciel nieruchomości jest wzywany do skorygowania swojej deklaracji. Jeżeli nie zrobi tego, wówczas my narzucimy stosowne stawki, zgodne z faktycznym metrażem i za nieselektywną zbiórkę odpadów – wyjaśnia Grażyna Krugły.