Wszystkie umowy z firmami na wywóz odpadów według nowych zasad zostały już podpisane. - W sektorze III nowe zasady obowiązują od 1 lipca. Tam mieliśmy drobne problemy, z którymi staramy się uporać na bieżąco. W pozostałych sektorach były opóźnienia, wynikające z odwołań od wyników przetargu. Teraz wszystko jest już załatwione i odbiorcy śmieci wyłonieni w przetargu muszą podpisać indywidualne umowy z właścicielami i zarządcami nieruchomości. Nowe zasady wywozu śmieci w całym Radomiu zaczną obowiązywać od 1 sierpnia. W najbliższych dniach mieszkańcy otrzymają od firm, które obsługują ich rejon harmonogram wywozu odpadów do końca roku, uprzedni zostaje on zatwierdzony przez nas – mówi Grażyna Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa UM w Radomiu.
Kto zapewnia pojemniki i worki?
Co z pojemnikami i workami? - Kwestia zapewnienia pojemników na odpady, zgodnych z nowymi wytycznymi, leży w gestii właściciela nieruchomości. Wiemy, że te sprawy są już w większości przypadków zapewnione. Właściciele jednorodzinnych nieruchomości we własnym zakresie kupują pojemniki na odpady mokre. Worki na frakcję suchą (żółte), na odpady szklane (zielone) oraz na odpady zielone (brązowe) otrzymają od firmy wywożącej odpady. W przypadku wspólnot i spółdzielni w zabudowie wielorodzinnej, pojemniki zobowiązani są zapewnić zarządcy tych nieruchomości. Wiemy, że są już podpisywane umowy na dzierżawę pojemników, tak aby były one dostępne dla mieszkańców od 1 sierpnia – mówi Grażyna Krugły.
W przypadku wielorodzinnej zabudowy pojemniki, tzw. dzwony na odpady szklane mają zapewnić władze miasta. W tym momencie na terenie miasta znajduje się ich 300 sztuk. - Firmy wywożące odpady będą nam raportować w systemie dniowym, tygodniowym i miesięcznym jak przebiegają wszystkie kwestie związane z wprowadzaniem nowych zasad ustawy – wyjaśnia Grażyna Krugły. - Tam, gdzie będzie to możliwe zostaną postawione pojemniki na szkło, tak aby mieszkańcy dużych osiedli mieli do nich wygodny dostęp. Do końca roku będziemy chcieli dokupić również brakujące pojemniki i postawić je w miejscach, które zasugerują nam firmy wywożące odpady.
Zdążą? Są wątpliwości
Do końca lipca zostały dwa dni. Czy w tym czasie firmy wyłonione w przetargu zdołają doręczyć wszystkim harmonogram wywozu śmieci i worki? Czy spółdzielnie zakupiły już wszystkie potrzebne pojemniki? Wątpliwości jest sporo. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Łucznik Kazimierz Woźniak mówi np.:
- Otrzymałem właśnie harmonogram od firmy Almax, obsługującej sektor 4, z którego wynika, że śmieci będą u mnie odbierane dwa razy w tygodniu. Zaopiniowałem to negatywnie. Nie mogę zgodzić się na takie rozwiązanie, kosze na osiedlu miałbym przepełnione. Musimy mieć odbiór odpadów 3 razy w tygodniu. Co teraz? Wg mnie zgodnie z przepisami firma po prostu musi dostosować się do naszych wymogów.
Prezesa SM "Budowlani" Marka Kraszewskiego spytaliśmy, czy - skoro mieszkańcy otrzymali od lipca podwyżki czynszu - od sierpnia nowy system segregacji na Plantach ruszy pełną parą.
- Podwyżki czynszu związane są z tym, że do 10 sierpnia spółdzielnie muszą zapłacić za odbiór śmieci według nowych stawek - mimo, że w lipcu nie zostały jeszcze rozstrzygnięte przetargi i system nie działał. Natomiast, mówiąc szczerze, dla mieszkańców niewiele się (oprócz ceny) zmieni. Powinni segregować odpady i wrzucać je do odpowiednich pojemników na osiedlu, które już są. Niebawem pojawią się też nowe pojemniki, np. na szkło - odpowiedział.
Będą kary?
Urząd Miejski, jak na razie nie przewiduje kar za niewywiązanie się ze wszystkich wytycznych związanych z wprowadzeniem nowych przepisów. - To jest wielka rewolucja, dlatego wszystkich prosimy o cierpliwość. Jeżeli ktoś nie zdąży kupić pojemnika, to oczywiście śmieci zostaną zabrane, a właściciel nieruchomości zostanie wezwany do zakupienia go. Dajemy również czas mieszkańcom, aby nauczyli się poprawnie segregować śmieci. Będziemy edukować, prosić, a nie od razu karać. To dla nas wszystkich są ogromne zmiany, dlatego musimy być cierpliwi – dodaje Grażyna Krugły.
Zmienić stawki!
W poniedziałek 29 lipca prezesi radomskich spółdzielni mieszkaniowych zwołali konferencję prasową, na której władzom miasta zarzucili arogancję i zaapelowali o jak najszybsze ustalenie realnych stawek wywozu śmieci. Wg nich obecne są zawyżone i krzywdzące dla mieszkańców.
- Po przetargach nasze wcześniejsze kalkulacje się sprawdziły. Za transport śmieci powinniśmy płacić ok. 3 zł miesięcznie od osoby, za utylizację ok. 5 zł i za administrację poniżej 2 zł. To daje w sumie 10 zł od mieszkańca. Tymczasem w grudniu Rada Miasta ustaliła te stawki na poziomie 17 zł 55 gr! - tłumaczył Marek Kraszewski.
- Magistrat uprawia propagandę, twierdząc, że mamy w Radomiu niskie stawki. Tymczasem niższe - bo ok. 10 zł od osoby - są nawet w Warszawie! - wtórował mu Kazimierz Woźniak. - Ciągle też niezrozumiała jest decyzja o naliczaniu opłat od lokalu. Na tym traci ok 70 procent mieszkańców miasta! Władze Radomia twierdzą, że zostały zmuszone do wprowadzenia w życie niedobrej ustawy. To jakieś nieporozumienie. To gmina miała półtora roku na przygotowania i to gmina ustala stawki i sposób naliczenia.
Prezydent miasta oraz jego rzecznik są obecnie na urlopie.
Jak poprawnie segregować odpady po nowemu - czytaj więcej TUTAJ.
