W minioną sobotę odbyła się konferencja prasowa z udziałem radomskich parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. W roli głównej wystąpił minister Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera Mateusza Morawieckiego. W swoim wystąpieniu poruszył między innymi temat rzekomego nepotyzmu za prezydentury Radosława Witkowskiego. Na dłuższą chwilę minister Suski zatrzymał się przy najbliższej rodzinie Marty Michalskiej-Wilk, radnej Platformy Obywatelskiej. - Cała wataha Wilków pracuje w urzędzie: Marta Michalska-Wilk, radna Platformy Obywatelskiej, zatrudniona na stanowisku kierowniczym w spółce Radpec, jej mąż Daniel Wilk, zatrudniony na stanowisku dyrektora w spółce miejskiej RTBS Administrator, jej teść Andrzej Wilk zatrudniony w ZUK. Jest również Ryszard Wilk, zatrudniony w spółce miejskiej RTBS Administrator, czyli mąż Grażyny Wilk, szefowej biura europoseł Julii Pitery. Następnie matka radnej – Lidia Michalska, zatrudniona w Publicznej Szkole Podstawowej. Również tata radnej dostał wysokie zlecenie w spółce Wodociągi Miejskie - wylicza Suski.
Na reakcję radnej Marty Michalskiej-Wilk nie trzeba było długo czekać. - Jest pan kłamcą, panie Suski i udowodnię to panu w sądzie po to, aby radomianie dowiedzieli się, że dla swojego interesu partyjnego, dla interesu partyjnego pana ugrupowania jest pan w stanie bez mrugnięcia okiem te wszystkie kłamstwa opowiadać.
Następnie radna Michalska-Wilk wyjaśniała jak wygląda sytuacja z pracą członków jej najbliższej rodziny. - Moja mama jest wieloletnim nauczycielem z 35-cio letnim doświadczeniem, nauczycielem dyplomowanym z ogromnym zaangażowaniem wykonującym swój zawód - tłumaczy Michalska-Wilk. - Mój teść pracuje w ZUK blisko 17 lat, więc też nie mogłam mieć wpływu na to w jakim miejscu pracy się znalazł. Wymienił pan także osobę mojego męża, który został zatrudniony w jednej ze spółek miejskich w 2012 roku, czyli dokładnie wtedy, kiedy prezydentem miasta był pana partyjny kolega, pan Andrzej Kosztowniak.
Do słów ministra Marka Suskiego, odniósł się także w porannej rozmowie Radia Rekord i TV Dami, prezydent Radomia Radosław Witkowski. - Poseł Suski zabawił się w werbalnego damskiego boksera, atakując nauczycielkę z 35-cio letnim doświadczeniem, która wychowała wiele pokoleń radomian i na pewno w radomskiej oświacie jest osobą bardzo cenioną. Za plecami posła Suskiego stoi kandydat na prezydenta Wojciech Skurkiewicz, który rechocze słysząc te słowa, natomiast nie wiem czy pan Skurkiewicz by się dobrze czuł, gdyby wykreślić z tej wypowiedzi Marka Suskiego nazwisko „Michalska”, a wstawić „Skurkiewicz”. Przecież pan Skurkiewicz ma świadomość, że jego żona pracuje od wielu lat w radomskiej oświacie.
http://www.cozadzien.pl/radom/witkowski-suski-zachowuje-sie-jak-damski-bokser/50193
Marta Michalska-Wilk poinformowała, że złożyła do sądu pozew o naruszenie dóbr osobistych przez ministra Marka Suskiego. Radna oczekuje przeprosin w radomskich mediach i zapłaty kwoty 10 tysięcy złotych na placówkę opiekuńczo-wychowawczą „Słoneczny Dom” w Radomiu.