O tym, jak dramatyczna jest wręcz sytuacja w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym napisał na Twitterze lekarz Paweł Doczekalski, przewodniczący komisji młodych lekarzy Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, który przekazuje apel swojej koleżanki zatrudnionej w szpitalu na Józefowie.
„Nie mam już siły płakać. To jest drugie Kosowo, któremu przygląda się świat. Błagam o pomoc, nie dla siebie, tylko dla tych, o których zapomniał kraj. Polsko! Gdzie jesteś?! To apel mojej koleżanki,która tam pracuje czy ktoś wreszcie coś zrobi?” - napisał na Twitterze lekarz Paweł Doczekalski. To tylko jeden ze wstrząsających wpisów, jakie opublikowane zostały w sobotę, 11 kwietnia na Twitterze.
„Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Radomiu. Powiem wam jak jest. To mała Radomska Syria. Każdy komentuje, obserwuje, ale nie ma żadnej reakcji. Obok gruzu(bo tam trwał remont) leżą worki z materiałem biologicznie niebezpiecznym. Dwa metry obok czysta pościel, bo nie ma jej kto włożyć. Średnia umieralność na oddziale neurologii dwa worki na dobę. Zostało trzech lekarzy. Większość pielęgniarek zakażona” - pisze lekarz. I w kolejnym wpisie czytamy: „Praca w warunkach totalnego skażenia biologicznego, bez należytego zabezpieczenia. Kończą się nam środki ochrony osobistej”.
Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu to jedno z najpoważniejszych ognisk koronawirusa w Radomiu i regionie. Jak już informowaliśmy, od początku epidemii odnotowano tam 206 zakażeń przypadków zakażenia, z czego 116 wśród personelu i 90 wśród pacjentów. W szpitalu pobrano również 1834 próbki do badań na obecność koronawirusa, w tym 1540 od personelu szpitala i 294 od pacjentów.
Katarzyna Skowron fot. archiwum cozadzien.pl