Przyjęta uchwała zakłada zakaz umieszczania reklam na słupach oświetleniowych i słupach energetycznych zlokalizowanych w pasie drogowym dróg publicznych położonych w granicach administracyjnych Radomia. Głównie chodzi tu o nie wieszanie plakatów wyborczych, z którymi później jest duży problem.
- Już dwa lata temu mówiłem o tym, że plakaty wyborcze powinny zniknąć ze słupów. Najczęściej wybory odbywają się na jesieni. Po zakończonej kampanii wyborczej plakaty zaśmiecają ulice, a część z nich wręcz utrudnia życie kierowcom, bo zasłaniają znaki. Proszę mi uwierzyć, że ulotkami i plakatami nie wygrywa się wyborów - powiedział podczas sesji przewodniczący Dariusz Wójcik.
- Zgadzam się z tym, że ulice po wyborach wyglądają jak
krajobraz po bitwie. Jesteśmy jednak zaniepokojeni tym, że ta uchwała
zostaje wprowadzona w roku wyborczym. Ci, którzy są znani medialnie, nie
będą mieli problemu. Gorzej będzie z tymi, którzy startują w wyborach
pierwszy raz - stwierdził radny Waldemar Kordziński.
Ostatecznie o wprowadzeniu zakazu zadecydowało głosowanie. Za było 19 radnych, przeciw 6, nikt nie wstrzymał się od głosu. Możliwe, że w przyszłości podobna zmiana obejmie również wieszanie reklam na budynkach. Przewodniczący Dariusz Wójcik stwierdził, że trzeba uporządkować również tę kwestię, aby nie dopuścić do tego, co stało się z kamienicą przy ulicy Poniatowskiego, która od strony Placu Kazimierza Ołdakowskiego została pokryta różnego rodzaju banerami.
Mariusz Skopek/fot. archiwum