W porządku poniedziałkowego posiedzenia rady miejskiej znalazł się, po raz kolejny punkt dotyczący remontu kwartału kamienic między Grodzką, rynkiem, Rwańską a placem przy farze.
Wiceprezydent Konrad Frysztak poinformował radnych, że całkowita wartość projektu to 31 mln zł, a zakończenie inwestycji planowane jest na 31 maja tego roku. - Planujemy, że w tym tygodniu wystąpimy do Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych o wydłużenie czasu realizacji projektu do 31 lipca 2020 roku. Chodzi o rozliczenie projektu, nie o jego zakończenie – podkreślał wiceprezydent.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/kamienica-deskurow-zdjecia/54147
Po czym poinformował radnych, że 23 listopada ubiegłego roku do Sądu Okręgowego w Radomiu wpłynął pozew wykonawcy inwestycji – sopockiej firmy Betonox Constraction przeciwko gminie miasta Radomia. - Wykonawca wystąpił do sądu o rozwiązanie umowy, ewentualnie o podwyższenie swojego wynagrodzenia ryczałtowego o 7 mln 415 tys. 686 zł, uzasadniając to niemożliwym do przewidzenia wzrostem cen materiałów budowlanych i usług, jaki nastąpił na rynku budowlanym począwszy od drugiego kwartału 2017 roku. Gwałtowna zmiana rynkowych cen skutkować będzie rażącą stratą dla wykonawcy robót – mówił wiceprezydent Frysztak. - W tej chwili trwają rozmowy z wykonawcą dotyczące przedstawionych roszczeń. Wykonawca jednak nadal realizuje roboty budowlane. Nam pozew został przedstawiony 1 lutego. Jesteśmy na etapie przygotowania odezwy do tego pozwu. Mamy na to 30 dni.
Przewodniczący klubu radnych PiS Dariusz Wójcik po usłyszeniu tej informacji poprosił o przerwę, bo – jak zauważył - „jesteśmy zszokowani”.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/sesja-rady-miejskiej-zdjecia/54122
- To, że na inwestycjach zdarzają się opóźnienia, to tak bywa. Czasami są to opóźnienia niezawinione ani przez prezydenta, ani przez wykonawcę, ani przez pracowników nadzorujących. Ale najgorsze jest to, że my, radni, którzy głosowaliśmy nad pieniędzmi na tę inwestycję, nie jesteśmy informowani, że taki wniosek wpłynął. To jest sytuacja trochę niedopuszczalna – stwierdził po przerwie Dariusz Wójcik. - Dopóki sami się o nie upomnimy, to się nas nie informuje, wprowadza w błąd. Musimy się dowiadywać pokątnie od osób prowadzących inwestycję, co się dzieje.
Szef klubu radnych PiS oznajmił, że on – a także prezydent – o tym, że Betonox Constraction będzie chciał podwyżki wynagrodzenia za prace, wiedział już w listopadzie. Jeśli tak, to najwyraźniej nie podzielił się tą informacją ze swoimi kolegami z klubu, bo np. Karol Gutkowicz i Marcin Majewski dopytywali, czy wykonawca kamienicy Deskurów nie sygnalizował miastu wcześniej, przed złożeniem pozwu do sądu, że będzie chciał więcej pieniędzy za inwestycję. Ostatni aneks do umowy podpisywany był przecież w grudniu ubiegłego roku. Czy wtedy nie zgłaszał żadnych uwag, nie zająknął się o pozwie?
- W lipcu do wydziału inwestycji wpłynął wniosek od wykonawcy kamienicy Deskurów o waloryzację tej kwoty wraz z uzasadnieniem. Odpowiedzieliśmy, że zgodnie z przepisami prawa takiej rewaloryzacji nie możemy dokonać – tłumaczył Frysztak.
Z firmą Betonox Constraction miasto podpisało w sumie cztery aneksy do umowy, na kwotę ok. 4,5 mln zł, ale wszystkie dotyczyły konieczności wykonania dodatkowych prac, których na etapie projektu nie można było przewidzieć.
- Coś jest na rzeczy, że te inwestycje w naszym mieście się nie udają – skwitował Dariusz Wójcik. - Patrząc na stan prac i gdyby firma pracowała na pełnych obrotach, to inwestycja zostanie oddana w końcu przyszłego roku. Bo tam jest jeszcze dużo do zrobienia. Oczywiście, o ile wykonawca nie podejmie decyzji o zejściu z budowy. A to dla nas, dla miasta, byłaby sytuacja katastrofalna. Bo to kolejne pieniądze nieprzewidziane w budżecie miasta. Wiem, że mamy jeszcze zabezpieczenie w postaci pieniędzy marszałkowskich, ale wkład własny musimy dołożyć.
Wiceprezydent Frysztak upierał się, że skoro nie ma żadnego aneksu dotyczącego przedłużenia prac, to dla niego obowiązujący jest „termin majowy”. Z drugiej strony... - Jesteśmy w sporze sądowym z wykonawcą. I pewnie pokłosiem decyzji sądu będzie również termin zakończenia tej inwestycji.
Wiceprezydent potwierdził, że miasto – jeśli tylko wartość projektu będzie wyższa – rzeczywiście może skorzystać z pieniędzy, które na remont kamienicy Deskurów przeznaczył samorząd Mazowsza.