Jak wynika z danych przedstawionych przez magistrat, w 2012 roku miasto osiągnęło dochód na poziomie ponad 891 mln zł, a wydatki sięgnęły sumy ponad 917 mln zł. Deficyt to około 25 mln zł, choć wcześniej zakładano, że może to być suma o 15 mln zł wyższa. Wskaźnik ogólnego zadłużenia gminy sięga ponad 40 procent, gdzie maksymalnie dozwolony próg to 60 procent. Regionalna Izba Obrachunkowa oceniła, że budżet został zrealizowany prawidłowo.
- Jesteśmy zapewniani, że budżet został zrealizowany zgodnie z planem.
Niestety, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. Miasto zaniedbało
dofinansowanie oświaty, a to odbije się na nas wszystkich za parę lat.
Za mało pieniędzy zostało również przeznaczonych na budowę dróg.
Praktycznie nie wybudowaliśmy nowych mieszkań socjalnych. Wolimy płacić
za wynajem niż samemu wygospodarować tego typu lokale. Podjęliśmy decyzję, że w sprawie
absolutorium wstrzymamy się od głosowania - oświadczył radny Zenon Krawczyk z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- Prezydent Radomia nie daje opozycji szans na współpracę. Najlepszym tego przykładem jest budżet, który
zawsze jest nam przedstawiany w ostatniej chwili i wmawia się, że
nie można już w nim nic zmienić i pozostaje tylko głosowanie. Zgadzam się, że cały
czas mamy problem z mieszkaniami socjalnymi. Z budową kompleksu
sportowego w ramach partnerstwa publiczno - prywatnego przy ulicy Struga
nic nie wyszło. Błędem jest niedokończenie remontu ulicy
Młodzianowskiej, nawet kosztem innych inwestycji. Cały czas nie możemy
się doczekać trasy N - S. To dowody na to, że pieniądze z budżetu nie są
wydawane w odpowiedni sposób. Nie możemy udzielić prezydentowi
absolutorium - dodał radny Waldemar Kordziński z Platformy Obywatelskiej.
- Wydanie absolutorium to jedno z najważniejszych uprawnień, jakie mają
radni. Nie może ono zależeć od tego, czy radni są zadowoleni z całości
rządów, czy też nie. To dotyczy tylko budżetu. Przypomnę, że wcześniej zakładano
deficyt budżetowy na poziomie 40 mln zł. Udało się go ograniczyć do 25
mln zł i to zasługa władz miasta - tłumaczył radny Jakub Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości.
- Każdy ma prawo uważać, że budżet można było zrealizować lepiej. Jednak
wszyscy musimy mieć świadomość, że samorządy zostały obciążone przez
rząd dodatkowymi obowiązkami, na które nie przeznacza się pieniędzy
centralnych. Zadłużenie Radomia jest w tej chwili na poziomie 40 procent. Jest
to bezpieczny pułap. Nasza administracja funkcjonuje bardzo oszczędnie. Przede wszystkim finansujemy te projekty, które poprawiają życie mieszkańcom
Radomia. Dużo mówi się o budowie lokali socjalnych. Tego celu nie
da się zrealizować bez wsparcia ze strony rządu. Samorządy nie dadzą
rady finansować w całości takich przedsięwzięć. Gorąco proszę o poparcie
absolutorium - apelował prezydent Andrzej Kosztowniak.
Jak się okazało, głosowanie było formalnością. Za absolutorium dla prezydenta było 15 radnych, pięciu było przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosowania.
- Dziękuję tym, którzy okazali mi wsparcie. Jest to dowód na to, że są ludzie, którzy doceniają naszą wspólną pracę na rzecz Radomia. Niestety, ale jest pewna grupa radnych, która bez względu na to, co robimy nie chce z nami współpracować - zakończył prezydent Andrzej Kosztowniak.